Warstwy

Wreszcie listopad. Wreszcie zrobi się zimno. Może to brzmi tak, jakbym zwariowała, ale jest coś w zimowych miesiącach, czego nie ma w innym czasie: można kombinować z warstwami. I to na tyle sposobów, że zimowa garderoba może być znacznie mniej liczna niż letnia. Przynajmniej w moim przypadku to się sprawdza. Rękawiczki z palcami, na to rękawiczki bez palców. Getry na grube rajstopy, a na wierzch niekoniecznie całkiem zakryte buty. Marynarka, a na nią luźny płaszcz i wszystko sciągnięte grubym paskiem. Sukienka na wełniany golf, a wokół szyi wełniany szalik. Możliwości jest nieskończenie dużo. Wymieniłam tylko podstawy, które każdy zna. Podoba mi się sesja na temat w Teen Vogue autorstwa Thomasa Schenka. Poniżej jej fragment.

7 Comments

  • real_girl
    Posted 5 listopada 2007 17:25 0Likes

    I właśnie z tego powodu uwielbiam jesień:) B.fajna sesja.

  • ryfka81
    Posted 5 listopada 2007 17:50 0Likes

    Fajna czapa i peleryna 🙂
    Ale dawno nie widziałam tak przeraźliwie chudej modelki :/

  • ogia
    Posted 5 listopada 2007 20:43 0Likes

    fajna, wesola i energetyczna sesja 😀 modelki straszne chudziny, ale chyba tak jest w tym zawodzie 😉

  • latajaca_pyza
    Posted 6 listopada 2007 13:05 0Likes

    Nie, no straszne te nogi ma! Bidulka!

  • poshash
    Posted 6 listopada 2007 15:28 0Likes

    Warstwy są cudowne!!!:D
    Piękna sesja…

  • vilette
    Posted 6 listopada 2007 17:27 0Likes

    ale wg mnie w warstwach wyglądają dobrze jedynie chude i drobne dziewczyny.
    ja z moim 1,80 cm w wełnianych warstwach wyglądałabym jak góra albo zapasnik sumo.
    however uwielbiam szary kolor. taki do wtulenia się ^^
    świetny blog, nie zaniedbuj nas! 😀

  • trinity007
    Posted 8 listopada 2007 16:28 0Likes

    masz świetny blog i notki,ale ostatnio jest ich niestety coraz mniej 🙁

Leave a Reply