Na Times Square stanęła już ogromna choinka, w sklepach zaczyna grać świąteczna muzyka, napis „Happy Christmas” można znaleźć nawet na papierze toaletowym – widziałam na własne oczy, więc czas pomyśleć o prezentach. Na początek raczej moje marzenia niż życzenia. Bo czym byłyby marzenia, gdyby zawsze się spełniały? W świecie marzeń mogę sobie pozwolić na taką oto snobistyczną listę prezentów:
1. Torba w kształcie serca od Erin Fetherson, młodej projektantki, której poświęcę tu pewnego dnia więcej czasu. Torba jest ogromna, czego nie tu widać. Nie wiem dlaczego, ale mam lekką obsesję na punkcie serc i jeśli coś w tym kształcie zobaczę, muszę to mieć :-).
2. Ekspres do kawy Kitchen Aid. Za design i za kolor. Przez uwielbienie dla espresso.
3. Mikser Kitchen Aid. Bo Nigella Lawson ma taki sam. Bo jest wygodny. Bo Harel ma jeszcze jedno hobby, o którym tu nie pisze: gotowanie.
4. Torba Miu Miu. Z miłości do Prady.
To wszystko. W tym roku naprawdę skromnie :-).
10 Comments
ogia
skromnie jak skromnie… 😉 ale jakze konsekwentnie w czerwieni! szczegolnie podobaja mi sie te urzadzenia kuchenne 😀 moze kiedys… na ktores Swieta… 😉
ryfka81
O! Ja też mam chętkę na taki ekspres (chociaż nienawidzę kawy). A do tego koniecznie taka lodówka – moja i Dzióbka (jeszcze) niespełniona miłość: http://www.ogormans.co.uk/images/FAB28R3-(A).jpg
Ech, mieć kuchnię w stylu lat 50….
harel
Na szczęście ekspres ma poważną wadę: brak młynka. Więc nawet się cieszę, że pozostanie tylko marzeniem ;-). A lodówka fantastyczna. Część mnie wielbiąca kicz zakochana jest w jej cukierkowo różowej wersji…
aga.pier
Tak, ten ekspres ma tę wadę, że nie ma młynka ale i tak espresso z niego jest super, szczególnie jak w sobotnie i niedzielne ranki robi je mój mąż. W mikserze robię i torty i drożdżowe ciasta. I jak łatwo się zabrać do ciasta jak tylko sie wrzuca do miksera i można robic coś innego. Mikser był moim marzeniem a ekspres mam tylko dzięki temu, że mąż odwiódł mnie od pomysłu urządzenia toalety dla gości w ceramice Villeroy i postanowiliśmy kupic do kompletu ekspres
anio_i_takie_tam
Te czerwone akcesoria kuchenne są świetne! I tez lubię Nigellę i jej podejście do gotowania.
gosia.irl
wlsnie taki mikser by mi sie przydal bo mam w takim stylu wszystkie (prawie) kuchenne czerwone dodatki! juz to zasugerowalam mojemu mezowi bo wczoraj krecilam ciasto recznie;-) chociaz nawet dobre wyszlo!!!
pozdr
m
gosia.irl
Wlasnie sobie wyszukalam ten mixer i teraz wiem dlaczego Nigella go ma w swojej kuchni! Jest piekielnie drogi (jak na moj gust i na mixer kuchenny) to prawie €500 (lekko ponad £300);-) poszukiwania tanszego trwaja!
Pozdr
m
ryfka81
Harel, odesłałam do Ciebie zbłąkaną duszyczkę szukającą porad świąteczno-sylwestrowych. Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko. Myślę, że taki poradnik ucieszyłby rzesze Twoich czytelniczek i zrobiłby furorę na miarę tego weselnego i studniówkowego 🙂 Masz coś takiego w planach?
harel
Pewnie! Bardzo dobry pomysł. Wkrótce nastąpi realizacja.
kasjo.pl
Ja bym sobie taki ekspres wstawiła w salonie,bo w kuchni zbieram zielone dodatki(no-groszkowe 🙂 )a poza tym
fajnie mieć ekspres w salonie i butlę wody,to nie trzeba z tą kawą biegać.
Życzę spełnienia marzeń.Może czyta Mikołaj?