Dopiero co pisałam o nowym zjawisku w postaci kolorowych patchworkowych toreb (tzn. nowym jak nowym, wystarczy wejść do pierwszego lepszego second handu, żeby znaleźć wersje sprzed dwudziestu lat) w jesiennej kolekcji Fendi, a tu wiosenna Prada robi mi niespodziankę i przedstawia takie wersje, które przekonują mnie znacznie bardziej. Może z powodu ograniczonej do zaledwie czterech barw gamy kolorystycznej? A może po prostu w mojej świadomości przynależą do klimatu „Alicji w Krainie Czarów” (może tylko nieco bardziej upiornego ;-), który Miuccia Prada stworzyła podczas prezentacji najnowszych projektów?
Related Posts


5 Comments
lococouture
ładne, ładne, aj lajk 🙂
aluterek09
Patchworkowe torby- mój obiekt westchnień. Niestety jak do tej pory nie znalazłam jeszcze takiej która zadowoliłaby mnie i miałabym ją w swej licznej kolekcji. Oczywiście jest- ale do Paryża jakoś mi teraz nie po drodze 🙁
Ale 2handy odwiedzam i niestety są takie małe ze nic prócz telefonu i gumy już tam nie wsadzę :/ Ale nie poddam się,znajdę tę jedną jedyną !
harel
Właśnie znalazłam przez przypadek taką w Vintage Shop gdyby kogoś interesowało :-).
ogia
piekne! i ten zegarek na srodkowym… ;)))
lococouture
Ja bym chciała taką w mocnych kolorach 🙂