Dziwny trend, ale popularny nie od dziś. Dyskusyjny, trudny w noszeniu, ale kiedy już znajdzie się na niego sposób, potrafi urozmaicić zwykły strój. Kluczem jak zwykle jest pewność siebie i wiara, że on ma sens ;-). Bywając poza Polską spotykam się z nim dość często i zawsze zazdroszczę noszącym pomysłu – oraz tego, że nikt specjalnie nie gromi ich zdegustowanym wzrokiem. Skarpetki do sandałów – to brzmi potwornie, ale wygląda… nie najgorzej :-).
Related Posts

2 Comments
particularola
jak na razie nie mam tyle zdolności i odwagi, żeby pokazać się w takim bucie, ale pożyjemy zobaczymy:)
sowikoj
no nie wiem – te skarpetki!!!!!!!!!!!!!
😕
A to takie buty da się w ogóle nosić?