Moda to zapewne ostatnia rzecz, o jakiej myśli się przed maturą, ale mimo to postanowiłam tegorocznych maturzystów (a dokładniej maturzystki) zainspirować. Być może chwila poświęcona wyborowi odpowiedniego stroju na egzamin da miły odpoczynek od tematów obowiązkowych w ostatnich tygodniach. Wiosenne wybiegi jak zwykle pełne były czarno białych zestawów. Coś nowego? Bardzo rzadko mamy do czynienia ze strojem idealnie dopasowanym. Koszule w dalszym ciągu są jakby jeden rozmiar za duże. Talia powraca na swoje miejsce. Buty nabrały lekkości i dobrze się składa, w końcu mamy wiosnę. Sandałki czy pantofle bez czubka z powodzeniem jednak możemy nosić do rajstop (wskazane przy kapryśnej pogodzie).
A jaki powinien być strój maturalny? Zdecydowanie poważny, w końcu matura, chcemy tego czy nie, to pewien symbol, nawet jeśli określenie „egzamin dojrzałości” wywołuje reakcje alergiczne. Jednocześnie musimy się w nim dobrze czuć i nie poświęcać mu żadnej uwagi. Dobrze więc wcześniej przemyśleć co i jak, żeby ostatni dzień przed maturą spędzić unikając wszelkiej odpowiedzialności za cokolwiek :-).
P.S. Teraz pozostaje mi tylko trzymać kciuki! 🙂
6 Comments
histeryczka
drugi rząd od góry, trzecia z lewej – to by maturzystka robiła furorę 😉
harel
🙂 I przypominam (także modelce), najlepsza pod białe bluzki jest cielista bielizna :-))).
czula-halina
Pierwszy rzad ,druga z lewej-rewelacja ,nie tylko na maturę.A o cielistej bieliżnie wiemy,wiemy ,ale od niedawna.
yashczoorka
jak dobrze, że czasy szkolne mam juz za soba …
monika_g8
ja postawiłam na szarość w delikatne, cieniutkie prązki.
obym miala tyle % co tych prązków na marynarce i spodenkach ;-)))
selinass
podoba mi się kombinezon (ostatnie zdjecie) no i zestawy ze spodniami i 3ci garnitur;p wychodzi na to ze poszlabym w spodniach a tak lubie spodnice… hehe tak czy inaczej mature mam za soba ale sesjii kilka jeszcze przede mna tak wiec pewnie skorzystam z owych inspiracji;p