Kwiatki z Zary

Chcesz być modna? Dopasuj wzór sukienki do tapety na ścianach :-). A tak całkiem na poważnie… Po pierwsze: bardzo lubię to zdjęcie. W ogóle w tym roku kampania Zary jest taka kwiecista i romantyczna. A po drugie: czy znacie, drodzy Czytelnicy, kwiatowe tapety autorstwa Ralpha Laurena? O ile jeszcze do niedawna za tapetami nie przepadałam, te (a także inne podpatrzone w różnych miejscach) zmieniły moje zdanie. Przy okazji, w tle to nie Ralph Lauren, ale wzór też niczego sobie. A wracając do sukni, w komplecie pas z ćwiekami – to dopiero skandaliczny pomysł ;-))). Uczmy się tych kontrastów, drogie Panie, ta wiedza przyda się na przyszły sezon.

12 Comments

  • modomania
    Posted 8 czerwca 2008 07:13 0Likes

    A ja w którejś ze starych stylizacji na blogu dobrałam sukienkę pod kolor tapety w tle 😉 Również uważam kolekcję Zary za udaną, tylko te ceny…poczekajmy cierpliwie na wyprzedaże, to już niebawem 🙂 Aha – łączenie delikatnych i ciężkich elementów to mój ulubiony modowy patent.

  • alicepoint
    Posted 8 czerwca 2008 07:35 0Likes

    hmm…no brzmi interesująco…to jest dobry pomysł do jakiejś następnej stylizacji na blogu…. Wyzwanie jest trudne…;)

  • michelle_in_wonderland
    Posted 8 czerwca 2008 08:37 0Likes

    Ja właśnie takiego paska szukam, do zwiewnych tunik i sukienek, ale cena tego w Zarze skutecznie mnie odstrasza;)

  • cledomro
    Posted 8 czerwca 2008 09:10 0Likes

    kwiatki mi się bardzo podobają, ale zupełnie nie na mnie. i w sumie szkoda, że tak mało ich się na ulicach widuje, zdecydowanie częściej w sklepach. i trudno mi uwierzyć, że to wina cen w zarze wyłącznie ;).

  • szmizetka
    Posted 8 czerwca 2008 09:47 0Likes

    Kolorystyka pudrowa – cudowna. Ogromnie mi zawsze szkoda, że nie mogę jej używać, bo wyglądam w niej jakoś blado i bardzo niezdrowo. Zaprzyjaźniona stylistka doradziła, żebym nosiła tylko żywe, najlepiej bardzo nasycone kolory. I z przyjemnością, tyle że latem występują prawie wyłącznie w neonowych wersjach, których nie toleruję. Dlatego tak miło mi wpatrywać się w te zarowskie kwiatuszki… a na ulicach rzeczywiście ich za mało.

  • bandicoooot
    Posted 8 czerwca 2008 10:06 0Likes

    Ćwiekowe paski spędzają mi sen z powiek odkąd zobaczyłam tą stylizacje z Seksu w wielkim mieście 🙂 ta i ta . Generalnie choruje jeszcze na taką narzutkę na sukienkę ale na to chyba nie ma szans musze to uszyć 🙂 Chyba, że macie jakiś pomysł skąd ją wziąć 🙂

  • yashczoorka
    Posted 8 czerwca 2008 10:18 0Likes

    hmm Harel tym razem ZARA no no jeszcze chwila a bedziesz chodzaca reklama H&M i Zary

  • styledigger
    Posted 8 czerwca 2008 15:26 0Likes

    Jej, jak ja uwielbiam kwiatowe motywy!

  • wampirkaluna
    Posted 8 czerwca 2008 16:04 0Likes

    Tapety są ładne ale ja jednak pozostanę przy pomalowanych ścianach :]
    Podoba mi się to połączenie zwiewnych, delikatnych sukienek z ćwiekowymi pasami 🙂
    Genialny pomysł!

  • e.milia
    Posted 8 czerwca 2008 18:47 0Likes

    Ja też lubię kwiatki 🙂
    Ale ćwieki mi się nie podobają. Już to przerabiałam w swojej modzie parę lat temu, również w połączeniu ze zwiewnymi sukieneczkami i chyba mam dosyć 😉

  • hakiru
    Posted 9 czerwca 2008 11:31 0Likes

    Niestety, takie kwiatuszki i pastelowa kolorystyka nie są dla mnie, nie służą mojej karnacji 🙁 Gdyby nie to, nie wahałabym się przed zakupem. Bardzo mi się podoba takie połączenie delikatnej, zwiewnej tkaniny z ciężkim, nabitym ćwiekami paskiem.

  • vintage-project
    Posted 10 czerwca 2008 15:39 0Likes

    akurat przeprowadzam sie do nowego mieszkania,wiec moze wykorzystam ten pomysl 😉
    pozdrawiam

Leave a Reply