Wybierając dziesięć ulubionych kolekcji na wiosnę 2009 stwierdziłam, że na dzieło Driesa van Notena nie ma już w top dziesiątce miejsca. Ale teraz postanowiłam poświęcić mu osobną notkę. Oszczędność formy, kolory, złoto (którego nie lubię, ale tutaj nagle lubię ;-)), zapożyczenia z folkloru całego świata w minimalistycznej tonacji, obszerne topy, duże marynarki, szerokie spodnie ze zwężanymi nogawkami, asymetryczne sukienki, marynarskie paski … Mimo że wciąż nadchodzącą wiosnę widzę w pastelowych kolorach, nie mogę sobie odmówić kilku bardziej wyrazistych stylizacji. Na przykład jednego z najbardziej typowych zestawień: białej koszuli i czarnych luźnych spodni. Albo tych samych kolorów w odwróceniu. Całe szczęście, że nie trzeba wybierać jednego słusznego stylu, którego będziemy się potem kurczowo trzymać przez cały sezon :-).
Related Posts


2 Comments
styledigger
ooo nowa notka! jupi! zabieram się do czytania
czula-halina
Obejrzałam kolekcję z dużą przyjemnością.