Jeszcze całkiem niedawno siedziałyśmy w kawiarni na Nowym Świecie i dyskutowałyśmy, jak powinien wyglądać idealny magazyn o modzie. Gdybym wtedy wiedziała, że rozmawiam z redaktor naczelną, na pewno nie włożyłabym starych dżinsów i szarego swetrzyska, tylko zestaw zdecydowanie bardziej in vogue… Wnioski z rozmowy były takie, że właściwie każde nowo powstające pismo o modzie jest wariacją na temat tych istniejących.
Coraz większa liczba osób (w tym ja także) znajduje inspiracje głównie w internecie, na dobre porzucając papierowe wydawnictwa. Dzięki blogerom z całego świata możemy poznać modę, jakiej nie znajdziemy w żadnej gazecie. Reakcja na trendy jest natychmiastowa, powstają nowe style, zaskakujące pomysły. Mimo ogromnej siły, jaką mają w sobie stylowe blogi, do tej pory w Polsce jakoś nikt ich specjalnie nie docenił. Celem powstającego właśnie magazynu Dilemmas jest totalny przewrót w ułożonym i dość nudnym świecie serwowanym przez polskie gazety. Jednocześnie nie będzie on stanowić dla nich konkurencji, a raczej przyjemną alternatywę. Będzie bazować przede wszystkim na sile blogów modowych i ich autorów. Ma być kreatywnie i odkrywczo. Sama jestem ciekawa, jak to będzie wyglądać. A skromnie dodam, że mam swój mały udział w tym przedsięwzięciu. Magazyn będzie można czytać w sieci, po uprzednim zalogowaniu. Premiera wkrótce! Jeśli nie chcecie jej przegapić, możecie zamówić newslettter na stronie Dilemmas Magazine.
Related Posts


15 Comments
agnieszkack
Zapowiada się ciekawie 🙂
shava-shava
Ach! Widziałam zapowiedź na Luli i nie mogę sięjuż doczekać!!!
fk_k
Harel – jestes kochana! z koncem kwietnia wszystko sie wyjasni i numer zerowy bedzie dostepny na stronie magazynu.
harel
@fk_k: you welcome :-). Nie mogłam się doczekać, kiedy wreszcie będę mogła coś napisać o magazynie, szanowna Dilemmatko 🙂
black_magic_women
Już się zapisałam!nie mogę się doczekać!!!!!!
ra_barbar
Świetna inicjatywa! Skoro jednak Dilemmas zbiera adresy e-mailowe warto byłoby zamieścić na stronie regulamin lub/i politykę prywatności.
czula-halina
Też sie zapisałam,już wczoraj,zresztą.
ooldea
również czekam z niecierpliwością
fisku
jestem zachwycona faktem, iz na okładce znalazła się moja ulubiona sesja ever!
majself
Pierwsza okładka jest po prostu genialna – z jednej strony bardzo prosta, a z drugiej tak różna od tego, co fundują nam gazety i czasopisma, nawet te zagraniczne. Chętnie poczytam, mam nadzieję, że na korekcie nie oszczędzacie (wiem, jestem przewrażliwiona).
Tak przy okazji – na pewno in vogue, nie en vogue?
kotowa90
kiedy pierwszy raz widziałam sesję, z której pochodzi okładka byłam zachwycona. zabawna, ale też profesjonalna. idelany wybór! 😉
skladsznurowadel
jakie piękne różowe futerko 🙂
aniapinkowska
Harel ze swoim wdziękiem i uśmiechem choćby w parcianym worku wypadniesz świetnie nawet przed Papieżem! Ja nie mogę się doczekać wydania i trzymam kciuki, aż bieleją palce na nowe spojrzenia i działania twórcze!
całuję
Villk
harel
@ra_barbar: znając profesjonalizm redaktor naczelnej, taka informacja powinna się wkrótce pojawic 🙂
@fisku: ja też uwielbiam tę sesję. Podążaj za różowym królikiem 😉
@majself: może być zarówno „in vogue”, jak i „en vogue”. Mi pasowało to pierwsze, zważając na zalinkowany obrazek :-).
@aniapinkowska: przed takimi fotografkami to i sam parciany worek by się uśmiechnął 🙂
majself
Dokształciłam się. en vogue jest FR, a in vogue EN. Człowiek się uczy przez całe życie…