Komu nieobce są blogi szafiarskie, ten zapewne odwiedza jeden z najciekawszych i najbardziej zaskakujących, Sea of Shoes. Trudno uwierzyć, że jego autorka ma dopiero siedemnaście lat. Jak to możliwe? Skąd tak mocno wyrobiony gust u nastolatki?
Odpowiedź, a przynajmniej jej część, z pewnością tkwi w genach. Co jakiś czas możemy podziwiać na zdjęciach jej mamę. Szczerze mówiąc, coraz chętniej podglądam styl pokolenia właśnie takich mam, więc moja radość nie miała końca, gdy zorientowałam się, że wspomniana mama prowadzi swój własny blog, Atlantis Home. Szczęka opada – w sensie pozytywnym, rzecz jasna. Judy Aldridge, początkowo modelka, później projektantka – a wielbicielka ciuchów vintage od zawsze – prezentuje nie tylko codzienne stylizacje, lecz także inspirujące zdjęcia wnętrzarskie oraz – uwaga! – kącik DIY (czyli „zrób to sam”) z genialnymi pomysłami na recycling starych ubrań. Jej zestawy są niesamowite, a styl trudny do podrobienia. Wydaje mi się, że to efekt wieloletnich poszukiwań, które jej córka ma już nieco ułatwione :-). Chyba że babcia Aldridge także kochała modę (którą to miłość odziedziczyła po swojej matce, i tak dalej, i tak dalej…).
Tymczasem młodziutka Jane Aldridge idzie jak burza. Wspominają o niej coraz większe modowe tytuły. A w przyszłym miesiącu w sieci Urban Outfitters pojawi się zaprojektowana przez nią mini kolekcja butów. Ukłucie zazdrości? Jeśli nawet, to tylko motywujące do działania :-).
Related Posts

8 Comments
heike_kitsch
Dokładnie to samo mi się kiedyś o tych paniach pomyślało. Uwielbiam obie. Co więcej, Jane wydaje się supermiła i bardzo rozgarnięta. No i umie powiedzieć 'dzień dobry’ w naszym języku!
mausi5
Hihihi, mnie też się bardziej podoba styl mamy Judy a jej bloga odwiedzam także częściej niż bloga Jane 🙂
annablackie
Geny raczej nie, ale czysta socjalizacja – jak się obcuje z modną, kreatywną mamą pod jednym dachem parenaście ładnych lat, to wręcz dziwne byłoby nie zarazić się od niej taką pasją 😉 nic nowego, że przykład idzie z góry – dziękować tym mamom, które inspirują przykładem jak najbardziej pozytywnym 🙂
dopaminka
Oba blogi są ciekawe i inspirujące. Z drugiej strony, łatwiej o zaskakujące i robiące wrażenie stylizacje, gdy ma się szafę pełną butów i ubrań YSL, Chanel, Diora etc. Niewiele nastolatek ma taką możliwość… Obie Panie mają niewątpliwe wyczucie stylu, ale ich blogi wyróżnia także fakt, że w ich szafach znajdują się też obiekty uwielbienia wielu fashion-victims czyli perełki z najnowszych kolekcji największych domów mody.
silwen
O, mamy bloga nie widziałam. Zgadzam się z Anną, że to kwestia socjalizacji, jak się ma taki „bekgrałnd” i obraca w odpowiednich środowiskach to start ma się ułatwiony. Ale kreatywność obu pań i tak podziwiam 🙂
zimon3
Rzecz genów? Możliwe. Ubóstwiam styl Jane. Niezwykle mnie inspiruje. Dzięki za oświecenie co do blogu mamy! Nie wiedziałem, że takowy prowadzi.
zimon3
Ponadto panie Aldridge prowadzą swój własny internetowy sklep vintage. Charakterystyczna biżuteria, folkowe sukienki i wiele cudów ze znanymi metkami, czyli to wszystko co widzieliśmy na blogach. Większość w bardzo wygórowanych cenach, ale zawsze miło popatrzeć 😉
http://www.plainobjects.com/store1.html
elfik-pl
Faktycznie obie kobietki maja niezrownany styl i gust, a juz zachwycajace sa zdjecia z ich domu i wszelkie inspracje pokazane na Atlantis home..ech, chcialoby sie miec wlasne cztery katy zeby je mozna bylo tak urzadzic!