Kto by pomyślał, że wycinanki będą tak modne? U Fendi w wydaniu Karla Lagerfelda były wykonywane za pomocą lasera. A co z bardziej tradycyjnymi sposobami?
Tu można sobie sprawić ludową wersję i ozdobić nią ścianę – im bardziej kontrastuje z resztą wystroju mieszkania, tym lepiej.
Albo kupić kolczyki – pawie oczka wykonane z filcu. Kolorystyka przebogata.
A dla wielbicielek bardziej nietypowych rozwiązań, projekty Fanfaronady. Łańcuch ludzików płci żeńskiej lub męskiej (albo jak kto woli ludzików w spódnicach lub w spodniach :-)) podkreślający asymetryczny krój dekoltu.
Albo zwariowana spódnica w wycinane kwiaty w soczyście czerwonym kolorze.
A przy okazji, jak na wycinanki zapatrują się w Nowym Jorku? Polecam zajrzeć na stronę Cut-it-out i obejrzeć kolekcje zainspirowane wspomnianą techniką. Tam mamy do czynienia z istnym szaleństwem (w pozytywnym sensie, rzecz jasna ;-)).
Źródło zdjęć: ludowomi.pl. fanfaronada.eu, cut-it-out.net.
4 Comments
elfik-pl
Hej Harel, witamy po przerwie, mam nadzieje ze wakacje udane! pozdrawiam, domi
agatiszka
A ja zakochałam się w wycinankowej spódniczce, chociaż nie jestem pewna co do jej praktyczności (chyba łatwo ją o coś zaczepić i podrzeć).
A, i ściany we wzory, to jest to!
Zapraszam do siebie:
agatiszka.blogspot.com
szymon-fotograf
ostatnia sukienka świetna. A tak poza tym chcesz wycinanki – jedziesz do babci na Kurpie 😉
harel
@elfik-pl: a bardzo mi miło, witam również!
@agatiszka: spódnica na pewno praktyczna nie jest, ale za to jaka piękna! A co do ozdabiania wnętrz, swego czasu zauroczyły mnie wycinankowe wzory malowane przez szablon na meblach. Można nieźle zaszaleć.
@szymon-fotograf: chcę wycinanki, biorę nożyczki :-). Tylko efekty są jeszcze… hmm… amatorskie 😉