Krokodyla!

Wszystkie źródła podawały, że tej kolekcji nie będzie w Polsce. Cóż, wychodzi na to, że nie należy zapominać o zasadzie ograniczonego zaufania :-). Projekty Chistophera Kane’a dla marki Topshop wiszą sobie spokojnie w warszawskim sklepie (choć nie da się ukryć, asortyment jest mocno okrojony), podczas gdy na Wyspach oraz w butiku internetowym straszą hasła „out of stock!”. Dotyczy to zwłaszcza koszulki z krokodylem, która jest bardzo blisko spokrewniona z wersją prosto z wybiegu (na tej drugiej figuruje paszcza goryla :-)) i na punkcie której zapanowało prawdziwe szaleństwo. Ale krokodyl nie zamieszka w mojej szafie, więc kojarzyć mi się będzie wciąż z „Powrotem do Edenu”, a nie z coraz słynniejszym brytyjskim projektantem :-).



Źródło zdjęć: groszki.pl

9 Comments

  • nszafa
    Posted 8 października 2009 14:32 0Likes

    Kakabubu pokazywała sukienkę na blipie 🙂 Jak dla mnie – cena znacznie znacznie za wysoka.
    p.s. dzieje biednej Stephani także bardzo kojarzą się mi z tym zwierzęciem! I pewne typowo polskie danie na F (fuj ;))

  • styledigger
    Posted 8 października 2009 16:06 0Likes

    Widziałam tą kolekcję w Barcelonie, ale tak mi się już wcześniej opatrzyła w sieci, że nie zrobiła na mnie większego wrażenia:)

  • cousteau7
    Posted 8 października 2009 16:38 0Likes

    No tak, ale chyba ta z wybiegu była z jedwabiu, a ta z TS – o ile dobrze wymacałam 😉 – jest z jakiejś bawełny z syntetykiem 😀 Jest cudna, ale 260 złotych to naprawdę sporo.

  • heike_kitsch
    Posted 8 października 2009 18:18 0Likes

    A mnie się ta sukienko-koszulka nie podoba wcale a wacale. Patykiem bym jej nie tknęła – i nieważne, czy w wersji taniej topszopowej czy drogiej wybiegowej. Słowo harcerki 🙂
    Pozdrawiam szanowną Panią,
    mgr malkontenkta!

  • czula-halina
    Posted 8 października 2009 19:29 0Likes

    I don/t like it at all!

  • sneakymagpie
    Posted 8 października 2009 20:35 0Likes

    Ja krokodyla tez nie, ale ta sukienke bardzo poprosze:
    tinyurl.com/lm5u8p
    i jeszcze chuste
    tinyurl.com/ydajdm2

  • majself
    Posted 9 października 2009 06:57 0Likes

    Nie, całkiem nie i zupełnie nie. Jest koszmarna… Oryginalna, to na pewno, ale kojarzy mi się z tanimi koszulkami z zespołami, masowo sprzedawanymi na targu w latach 90. Mordki piosenkarzy też były na nich takie zniekształcone.

  • szymon-fotograf
    Posted 9 października 2009 08:00 0Likes

    mi ten krokodyl to jeszcze z czym innym się kojarzy 😉

  • harel
    Posted 9 października 2009 08:35 0Likes

    @nszafa: ale w sumie krokodyl przyczynił się do narodzin Tary Wells, więc może nawet trochę da się go polubić :-).
    @styledigger: i założę się, że w Barcelonie pojawiło się wszystkie czterdzieści elementów kolekcji (w tym opcje neonowe)…
    @cousteau7: dużo za dużo. W dodatku żaden rozmiar dobrze na mnie nie leżał, bo, przyznam się, coś mnie kusiło w tym krokodylu. Właściwie nawet wiem co: jego absurdalna popularność i dość łatwa (pomijając koszty) możliwość wtopienia się w tłum wielbicieli Kane’a :-).
    @heike-kitsch: czy ja dobrze widzę? MGR? MGR? Congratulations!!! 🙂
    @czula-halina: tak myślałam 🙂
    @sneakymagpie: fajne są. Tylko strasznie ciężkie!
    @majself: jakoś na wiosnę zarejestrowałam wielki powrót takich koszulek. Z tą różnicą, że przestały być tanie 🙂
    @szymon-fotograf: jeszcze z czym innym? Z czym? 🙂

Leave a Reply