Zaczęło się niepozornie. Zeszłej zimy podwędziłam mężowi granatowy sweter (który zresztą rok wcześniej mu kupiłam) i szybko okazało się, że jest najbardziej eksploatowaną częścią mojej zimowej garderoby. Na wiosnę dostałam prezent od Levisa w postaci poprzecieranych „boyfriend jeans” – i w nich spędziłam sporo dni w lecie. Moje najwygodniejsze buty? Motocyklowe botki, o których można powiedzieć wiele, ale na pewno nie to, że są piękne ;-).
Krok po kroku przy okazji kolejnych porządków w szafie pozbywam się niemal wszystkiego, co kwieciste i falbaniaste. Wolę nawet nie liczyć, ile sukienek ma już nowe właścicielki… Jeszcze niedawno sprawdzonym ciuchem na dni pt. „nie mam co na siebie włożyć” była sukienka. Nawet nie wiem kiedy zastąpiły ją spodnie z zakładkami i koszula albo dżinsy i pasiasty t-shirt.
Mylą się jednak ci, którzy sądzą, że męskie elementy w damskim stroju pozbawiają kobiecości. Według mnie chodzi o zachowanie równowagi i lekką przewrotność. I na przykład umieszczenie muszki na głowie zamiast pod szyją. Albo połączenie obszernego swetra z szortami i wysokimi obcasami. I tak dalej, i tak dalej. Przy okazji gorąco polecam działy męskie – okazuje się, że najlepsze koszulki w marynarskie paski (od których jestem chyba uzależniona) znalazłam właśnie tam.
Nie mówię, że za tydzień mi się nie odmieni. Właśnie to jest najlepsze w fascynacjach różnymi stylami. Dlatego zostawiłam sobie nieco sukienek na sytuacje awaryjne – za dobrze siebie znam :-).
Źródło zdjęć: Groszki, Cubus, Pimkie, Topshop, COS, H&M.
15 Comments
sneakymagpie
Elementy meskie do mojej szafy tez sie wkradly powoli, w szczegolnosci brogues z Church’s ktore nosze caly czas i juz planuje zakup innego koloru. Do tego krotka fryzura i proste ubrania, duzo koszul, no ale i sukienka sie znajdzie jak mi sie zachce czegos bardziej frywolnego.
black_magic_women
Kiedy ja 'nie mam na siebie co włożyć” to wkładam…cos z pasiastej kolekcji na górę i jakieś spodnie,czy spódnice(rzadziej);)Czyli paskowy wirus roznosi sie w powietrzu!
czula-halina
Naprawde nie mam co na siebie wlożyć w poniedziałek.Help me!
agatiszka
Z tym swetrem, to jakbym czytała o sobie… W zeszłym roku kupiłam mojemu mężczyźnie sweter w prezencie, który teraz jest moim ulubionym 🙂 i komponuję go z sukienkami, spódnicami. A co do innych części męskiego ubioru, to ja jestem uzależniona od koszul !!
metka_by_traczka
Lista rzeczy podwędzonych Peterowi – wybrankowi serca
1. levisy – leżą na mnie jak ulał
2. koszula wbrew pozorom – w kwiaty – kupiłam mu, a sama noszę 😉 nie jestem pewna, czy nie wyglądam w niej jak szafa, ale mnie się podoba
3. masa T-shirtów, szczególnie dobrze na mnie wskakują te z dużymi nadrukami. Mam jedną ulubioną, starą jak świat, lekko już poszarpaną pod szyją, w cudownym spranym błekitnym kolorze. Ukułam na tę okoliczność termin „proletarian chicque”
4. uwielbiam spać w jego bokserkach, nic na to nie poradzę ;-)))
misself
W spodniach mojego Mężczyzny wyglądam lepiej niż we własnych jeansach. Następne kupuję na dziale męskim!
A parę dni temu zabrałam Tacie koszulę w paski. Jest wielka i ukrywa wszystko, ale uważam, że – paradoksalnie – to najbardziej seksowny ciuch, jaki posiadam. Powód jest prosty: to ta przewrotność męskich ubrań na kobiecie.
zor-zeta
Namiętnie podbieram mojemu mężczyźnie t-shirty. Niektóre zresztą już nie wracają do jego szafy. Niestety zbyt duża różnica rozmiarów miedzy nami nie pozwala mi na pożyczanie innych elementów garderoby. A szkoda, bo ma takie fajne sweterki…
harel
@sneakymagpie: brogues – jak to będzie po polski? Jeszcze nie znalazłam pary idealnej, ale też uważam, że to świetne obuwie!
@black_magic_women: szerzy się niczym grypa! Tylko przyjemniejszy jest 😉
@czula-halina: proponuję poszukać inspiracji w szafie ukochanego!
Biała koszula over size plus czarne rurki, jakaś fajna biżuteria i może pantofelki z Paryża?
@agatiszka: o, tak! Koszule też. Ostatnio „zaszywam się” w kraciastej flanelowej, oczywiście kupionej w dziale męskim 🙂
@metka_by_traczka: przepiękna lista!
@misself: no właśnie, męskie spodnie często są wygodniejsze!
@zor-zeta: dużo za duży sweter można nosić jako tunikę z rajstopami – polecam!
sneakymagpie
no wlasnie nie moglam znalesc odpowiednika polskiego na brogues, moze oksfordy?
playwithfashion
Takim mężczyzną ja też chcę być…:)
manolya
Ostatnio tez powoli wprowadzam elementy meskiego stroju do swojeh garderoby (np. broques, boyfriend blazer), a w niczym nie spi mi sie tak dobrze, jak w T-shircie swojego mezczyzny! 🙂
blondynechka
pasiasty sweterek – przypadkiem mi go kupiła…..mama na wyprzedaży w h&m jakieś 2 lata temu i co raz bardziej go doceniam
czula-halina
No weż mnie Harel nie wnerwiaj.czyś Ty nie widziała OSTATNIO mojego męża?Ja i Ty to jest jego rozmiar obecnie.
endzi69
świetny blog. zapraszam do siebie. u mnie znajdziesz : emblematy [przyjmuję zamówienia] , obrazki , opisy , wiersze i wiele innych ! pozdrawiam . 😉
misself
Brogues – może trzewiki?