Muji

No i dzięki Czytelniczkom dowiedziałam się, że wspomniany przeze mnie sklep Muji wkrótce zawita do Polski. Wystrój wnętrz to jedno, ale ciuchy… Co mnie w nich zachwyca? Nic szczególnego. I to „nic szczególnego” zwykle nie jest tak łatwo znaleźć. Opisywałam tu kiedyś bezowocne poszukiwania białej koszuli. Podobnie jest z innymi podstawowymi rzeczami. Zwykły t-shirt, kardigan bez udziwnień, dżersejowa sukienka do chodzenia po domu (swoją drogą Japończycy są prawdziwymi mistrzami jeśli chodzi o stroje domowe) czy nawet pięciopak porządnych skarpetek podejrzanie często stanowią ogromne wyzwanie. Muji to taki sklep, do którego można wpaść na moment, bo akurat zapomniało się szalika albo zaplamiło bluzkę, i błyskawicznie kupić ciuch zastępczy. Ciekawa jestem, czy w polskim „oddziale” będzie można kupić t-shirty złożone w maleńkie sześciany, które idealnie sprawdzają się w awaryjnych sytuacjach, nie zajmując wiele miejsca w torebce.
Wszystkie rzeczy projektowane dla Muji mają być „wystarczające”. I stanowią świetny dowód na to, że czasem warto porzucić wygórowane ambicje.

muji2


19 Comments

  • metka_by_traczka
    Posted 26 stycznia 2010 09:55 0Likes

    ta szara sukienka-tunika super! ja też bardzo lubię rzeczy „po domu” 🙂

  • zielona-karuzela
    Posted 26 stycznia 2010 10:12 0Likes

    zabrałabym wszystko 🙂 i zgadzam się w 100% poszukiwanie prostych,dobrej jakości ciuchów jest prawdziwym wyzwaniem.

  • morven
    Posted 26 stycznia 2010 10:21 0Likes

    Bardzo fajne rzeczy. Nie krzyczą z wieszaków, ale spróbuj się bez nich obyć.

  • misself
    Posted 26 stycznia 2010 10:23 0Likes

    Jakoś najczęściej trafiam na ubrania-gwiazdy. Znacie to? Sukienka o tak ciekawym kroju i oryginalnym wzorze tkaniny, że żadne rajstopy do niej nie pasują, dobranie butów graniczy z cudem, a nałożenie na nią płaszcza wydaje się świętokradztwem. Większość ciuchów lubi błyszczeć, grać pierwsze skrzypce, co najczęściej sprawdza się na wieszaku.
    I nie byłoby w tym nic złego, gdybyśmy wszystkie prowadziły tryb życia celebrities: bankiety, imprezy, czerwone dywany. Dużo częściej jednak przydają się ubrania zwyczajne, które odpowiednio zestawione sprawdzą się i na domówce, i przy wyjściu do kina, i w pracy.
    Dlatego takie fajne są sklepy sprzedające bazy. Mam nadzieję, że cenowo Muji nie zabija.

  • oliwiora
    Posted 26 stycznia 2010 10:47 0Likes

    Właśnie a jak cenowo?
    Urzekl mnie ten płaszczyk

  • gosia.irl
    Posted 26 stycznia 2010 11:42 0Likes

    wlasnie dlatego lubie muji… proste bez zadnych udziwnien, ze tak powiem, prawie utylitarne! dobra jakosc i design. bardzo lubie ich plastikowe pudelka i art buirowe. Zalorze sie ze w polsce bedzie to sklep bardziej z tych eksluzywnych i drogich – jak zwykle… a u nas (dublin) to poprostu „normaly” sklep…
    pozdr
    m

  • heike_kitsch
    Posted 26 stycznia 2010 15:49 0Likes

    Też lubię Muji. Ten sklep zachwycił mnie już podczas mojej pierwszej wizyty w Londynie – prostotą i funkcjonalnością właśnie. Świetne miejsce do robienia zakupów 'prezentowych’! No i niewygórowane ceny. Myślę, że nawet w polskich warunkach okażą się one przyjazne – lub przynajmniej akceptowalne – dla portfela.

  • czula-halina
    Posted 26 stycznia 2010 16:55 0Likes

    Tak jak Traczka:szara sukienka.Ten sklep będzie MÓJ.

  • highstreetjudges
    Posted 26 stycznia 2010 18:02 0Likes

    Jakie ładne, proste ubrania, rzeczywiście to takie rzeczy bez których nie można się obejść. Takie na codzień, ale oprócz tego miło jest popatrzeć czasami na couture. Wczoraj w paryzu rozpoczął się właśnie tydzien mody couture, Dior, Chanel, Armani. O tym własnie napisaliśmy na naszym blogu:
    highstreetjudges.blogspot.com

  • doityourself
    Posted 26 stycznia 2010 18:03 0Likes

    super, ja się bardzo cieszę, lubię taką stylistykę. czekam też na Monki sklep w Polsce.

  • 5biedronka
    Posted 27 stycznia 2010 07:35 0Likes

    to prawda….szukam prostych rzeczy bez zbędnych dodatków i niby klasyka powinna być ogólnodostępna, a tak trudno ją znależć

  • harel
    Posted 27 stycznia 2010 10:20 0Likes

    @metka_by_traczka: bo po domu przemiło jest chodzić w czymś ładnym. Po prostu 🙂
    @zielona-karuzela: a znalezienie prostych ciuchów na przecenach? Zarówno bezcenne jak i nierealne ;-))
    @morven: otóż to!
    @misself: jakbym czytała o sobie! Do niedawna kupowałam rzeczy, które nijak do siebie nie pasowały. Skutek? Prawie wszystkich się pozbyłam via Allegro :-).
    @oliwiora: jeśli chodzi o ciuchy, z tego co pamiętam cenowo przypomina Zarę. Tylko jakościowo troszkę lepiej.
    @gosia.irl: strasznie mocno trzymam kciuki, żeby w Polsce Muji też należał do tych niewygórowanych cenowo sklepów.
    @heike_kitsch: a Ty masz Muji pod nosem już teraz, szczęściaro!
    P.S. Daj znać, jak tam poszło (you know what I mean! ;-))!
    @czula-halina: i mój! Proponuję wspólną wyprawę. Otwarcie pod koniec marca!
    @histreetjudges: couture owszem, miłe do popatrzenia. Dzieła sztuki wręcz. Dobrze, że Wy o tym piszecie, bo u mnie tekstów o wysokim krawiectwie próżno szukać. Przepadłam kompletnie w pret-a-porter :-).
    @doityourself: marzę o wysypie skandynawskich sklepów w Polsce… Monki też jest na liście 🙂
    @5biedronka: bardzo trudno. Bo klasyka powinna trzymać wysoki poziom – i tu jest zapewne pies pogrzebany.

  • czula-halina
    Posted 27 stycznia 2010 17:31 0Likes

    Daj znac a odwolam WSZYSTKIE zajecia!

  • harel
    Posted 27 stycznia 2010 20:34 0Likes

    @czula-halina: nawet te pozalekcyjne? 🙂

  • metka_by_traczka
    Posted 28 stycznia 2010 09:09 0Likes

    Usilnie się uprasza Harel o przyjdzie do pracowni Metki z szałową szarą sukienką z COS-a w rączce, a nie na sobie. Metka chciałaby się jej przyjrzeć.

  • czula-halina
    Posted 28 stycznia 2010 11:27 0Likes

    Pozalekcyjne przelożę na póżniej!

  • blondynechka
    Posted 28 stycznia 2010 21:54 0Likes

    Polecam również American Apparel i All Saints (oni już może są trochę bardziej strojni). W pierwszym zachwycają mnie ubrania ułożone kolorystycznie i wielofunkcyjność (jedna sukienka może być założona na 3 sposoby). All Saints jest już trochę bardziej udziwnione ale dalej zachwycają wysoką jakością i pomysłowością 🙂 Niestety oba poza granicami

  • harel
    Posted 29 stycznia 2010 10:17 0Likes

    @metka_by_traczka: jak tylko znajdę chwilę, dam Ci znać!
    @czula-halina: trzymam za słowo!
    @blondynechka: to ja jeszcze bym dodała Uniqlo (też japońskie).

  • oliwiora
    Posted 31 stycznia 2010 11:18 0Likes

    Nie znalazłam nigdzie maila więc piszę tutaj 🙂
    Nie orientuesz się czy ten bezowy płaszcz ze zdjęcia jest nową kolekcją? I czy jest szanssa ze w Polsce się pojawi? 🙂

Leave a Reply