… albo odwrotnie. Bez względu na konfigurację jedno jest pewne: najlepiej smakują w domu. I wierzcie lub nie, drodzy Czytelnicy, ale jest znacznie przyjemniej jeść owo śniadanie (czy też ową kolację) w ładnym stroju niż w czymś, co dziesięć lat temu było piżamą :-). Oczywiście wyobrażam sobie dzień wolny od pracy, kiedy nie musimy się nigdzie śpieszyć rano, ani wcześnie iść spać wieczorem. Ostatnio moje notki w dość zaskakujący dla mnie samej sposób łączą się wspólnymi tematami. Parę dni temu wspominałam o strojach domowych, a kilka dni temu miałam okazję obejrzeć kolekcję Violi Śpiechowicz dla Almi Decor – stworzoną właśnie z myślą o miłym spędzaniu czasu w niezobowiązujących warunkach.
Kolekcję prezentowały przyjaciółki projektantki i wyglądały w tych strojach równie dobrze co modelki (zdjęcia pochodzą z pokazu w Łodzi – niestety chciałam fajnie wyglądać z małą torebką i na prezentację warszawską nie wzięłam aparatu… ;-)). I to jest ten drobiazg, niby nic, lecz jednocześnie najważniejsza sprawa. Ciuch porusza się z nami, z nami żyje i to on jest dla nas, a nie my dla niego. Nie miałabym oporów przed przyjęciem niezapowiedzianych (a nawet i zapowiedzianych) gości w takiej kreacji. Poniżej opcja śniadaniowa:
oraz opcja kolacyjna:
P.S. A co najważniejsze, od teraz ubrania autorstwa Violi Śpiechowicz można znaleźć w sklepie Almi Decor w warszawskich Złotych Tarasach. Bardzo miły to będzie przystanek na trasie dyktowanej dotychczas przez szybką modę.
8 Comments
zielona_hortensja
Też ostatnio wyznaję zasadę tych małych ubraniowych przyjemności w domowym zaciszu. I w związku z tym wczoraj kupiłam sobie w H&M satynowe spodnie piżamowe w panterkę! A co 🙂
agatiszka
Wyglądają bardzo glamour, podobają mi się, ale ja chyba nie widzę siebie w satynowym płaszczo-szlafroku. Mam wrażenie, że jeszcze parę lat musi minąć, zanim wskoczę w takie ciuszki 🙂
5biedronka
to wszystko jest takie glamour! kawa, gazetka i elegancki strój;) bosko!
czula-halina
I znowu natrętne myśli: musze to mieć(i to szybko)
bandicoooot
Podobają mi się białe „śniadaniowe” 🙂 Kolacyjna wersja do mnie nie przemawia 🙂 Ostatnio czytałam artykuł w Modzie Intymnej na temat trendów w bieliźnie na 2010 i mocno rzuciło mi się to w oczy, że coraz częściej będą pojawiać się piżamy na co dzień i w tym kierunku będzie się szło, co bardzo mnie cieszy tym bardziej, że to już widać 🙂
wiesz może Harel jakie są ceny piżam od Violi 🙂 ?
black_magic_women
Nie jest żle;)Chociaz w zaciszu domowym preferuję bardzo boho/hippie styl,a moim ukochanym odzieniem jest „orientalny”szlafrok ,czarny do kostek.To pewnie moj stylowy wentyl,jako że na co dzień ubieram się ostatnio bardziej elegancko i stonowanie.
szymon-fotograf
trzecia propozycja bardzo miła dla oka 🙂
posh-girl
hmmm…. piżamy z wybiegów, a raczej wybiegu, to opcja ciekawa, zwłaszcza, że jest czym nacieszyć oko 🙂