Buty, buty!

Wygląda na to, że w tym tygodniu będzie sieciówkowo. Choć pokazy na jesień/zimę 2010 w Nowym Jorku trwają już od dobrych kilku dni, ja wciąż mam wieści z nieco bardziej przyziemnych stron. A swoją drogą, kogo interesują nowe pomysły projektantów, niech sobie zajrzy na jeden z ulubionych moich blogów, Metki, którego autorka postanowiła na bieżąco komentować pokazy i sumiennie się tego trzyma.
Tymczasem mam do zaprezentowania kilka par butów. Pochodzą z wiosennej kolekcji… Reserved! Tak, drodzy Państwo. Nie żadna Zara czy Topshop, choć zapewne i tam znajdziemy podobne egzemplarze. Nie mogę zagwarantować, że przedstawione tu buty są wygodne. Prawdę mówiąc, nie widziałam ich jeszcze na żywo, a wiadomo jak bywa z modelami (i modelkami ;-)) na zdjęciach. Choć właśnie sobie przypomniałam, że kilka osób z mojego bliskiego otoczenia (w tym Czuła Halina) buty Reserved nosi i bardzo sobie chwali.
Poniższe jak dla mnie całkiem, całkiem, tylko szkoda, że obcasy takie wysokie…


Źródło zdjęć: Reserved.

18 Comments

  • zielona-karuzela
    Posted 16 lutego 2010 14:09 0Likes

    świetne! zamierzam się na pierwsze cieliste i ostatnie niebieskie 🙂 ciekawa jestem jak z ich wyprofilowaniem, bo to podstawowa kwestia przy szpilkach 🙂

  • morven
    Posted 16 lutego 2010 15:01 0Likes

    Szczerze? Jak widzę te buty, to mam ochotę zaśpiewać: „…ale to już było”.

  • cledomro
    Posted 16 lutego 2010 15:28 0Likes

    No własnie, Morven ma tysiąc procent racji. Ta kolekcja wygląda jak zeszłoroczny katalog Zary, nuuuudy.

  • fuksjanna
    Posted 16 lutego 2010 15:32 0Likes

    A mi się bardzo podobają! Wszystkie oprócz tych płaskich, bo ja jestem z tych osób co lubią udawać, że są ciut wyższe niż w rzeczywistości;) Skusiłabym się na obydwie pary wężowych, choć jak dla mnie wadą są obcasy obite zamszem lub skórą, które po godzinie chodzenia po ulicy okropnie się niszczą…

  • bgoralska1972
    Posted 16 lutego 2010 15:36 0Likes

    Na zdjęciu ładne, gorzej w praktyce. Niestać mnie na kupowanie co najwyżej jedno sezonowych butów.

  • styledigger
    Posted 16 lutego 2010 16:23 0Likes

    Podobają mi się te niebieskie!

  • aga.pier
    Posted 16 lutego 2010 16:44 0Likes

    świetne te perforowane

  • agatiszka
    Posted 16 lutego 2010 17:37 0Likes

    No no, rzeczywiście nie odbiegają wizualnie od tych z topshopu czy z zary, może w końcu coś się ruszyło w polskim obuwniczym światku 🙂

  • oliwiora
    Posted 16 lutego 2010 17:57 0Likes

    czekam na wieści ze sklepów 🙂

  • blondynechka
    Posted 16 lutego 2010 18:27 0Likes

    O Harel, trafiłaś z tematem :). Właśnie szukam butów na wiosnę i na ślub…. i jak z tym pierwszym mam aż za duży wybór tak w przypadku ślubu jestem załamana ofertą polskich sklepów. Pomocy!

  • zelda_79
    Posted 17 lutego 2010 08:04 0Likes

    A ja się zastanawiam, czy istnieje taka mozlwiość, iż Reserved odkupiła projekty butów od sieciowek? bo mają też teraz w kolekcji balerinki z zamszu, z łańcuszkami wokół kostki, a na którejś stronie widziałam, że dokładnie takie w zeszłym roku promował Top Shop. Te u Harel wygladają obiecujaco, ale do tej pory kazde zmierzone w Reserved buty były dla mnie niewygodne.

  • harel
    Posted 17 lutego 2010 09:55 0Likes

    A to akurat bardzo prawdopodobne, że modele butów się powtarzają. Wiele akcesoriów jest produkowanych (i projektowanych) poza sieciówkami, a potem kupowanych czy zamawianych przez konkretną firmę. Te perforowane na przykład przypominają mi model z jesiennej kolekcji H&M (różowe były i czarne chyba).
    A że to już było… – nie mogę się nie zgodzić. Ale nie spodziewałabym się po Reserved, że wypuści linię plastikowych pantofelków z kryształkami a’la Prada. Ot, coś, co jest w miarę uniwersalne i pasuje do wielu rzeczy.

  • bandicoooot
    Posted 17 lutego 2010 10:28 0Likes

    No faktycznie reserved zaskakuje 🙂 Mi się pierwsze szaraki podobają – te wężowe paseczki są jakoś tak ciekawie umiejscowione – poza tym widzę je do takich grubych skarpet na jesień 😀 Tak wiem jestem straszna ,bo już chce jesieni :D:D
    Co do powtarzalności to często zdarza się też tak, że projektanci różnych firm pracując na tych samych trendbookach( często na tych najtańszych, bo firmom szkoda nawet 500zł na takie coś) kopiują w 100% to co tam jest proponowane – stąd też pojawiają się takie same modele, bądź delikatnie zupgradowane.

  • katarzynalamik
    Posted 17 lutego 2010 16:27 0Likes

    niebieskie są przepiękne niestety jakoś ostatnio co wchodzę do reserved nic tam dla siebie nie znajduję niby wszystko ładnie ale w każdym projekcie jest coś nie tak. albo kolor, albo krój , albo wykończenie. no niestety, ale czekam i wierzę że będzie lepiej.

  • czula-halina
    Posted 17 lutego 2010 21:32 0Likes

    Ładne te buty ,tylko obcasy takie wysokie!!!

  • pana.cotta
    Posted 20 lutego 2010 00:06 0Likes

    mam 4 pary butow z reserved i naprawde zadne inne sieciowki sie nie umywaja 🙂
    designem byc moze (znaczy wlasciwie to bardziej tym, ze szybciej lapia trendy niz R 😉 ), ale reserved wygrywa cenami/przecenami i wykonaniem.
    znaczy wiem, ze wszystko made in china i tak, ale jakos zadne mi sie nie rozlecialy poki co. rozlecianych h&mow nie policze, zara tez sie rozleciala (niemniej w miare lubie buty z zary).
    z topshopu mam jedna pare, wiec nie bede oceniac, ale sie trzyma.
    poza tym ja patriotka, lokalna tez 😉
    pozdrawiam!

  • metka_by_traczka
    Posted 22 lutego 2010 06:35 0Likes

    mnie przypadły do gustu te pierwsze cieliste;
    zgadzam się, że na naszych równiuteńkich polskich chodnikach obciągane skórą czy zamszem szpilki wytrzymają w całości mniej więcej drogę do najbliższego skrzyżowania.
    Ja już chcę wiosny! i wystroić się w jakieś fajne pantofelki.

  • mart-osz
    Posted 22 lutego 2010 10:20 0Likes

    czy ktoś wie kiedy te buty wchodzą do sklepów mniej więcej? :

Skomentuj zelda_79 Anuluj pisanie odpowiedzi