Żorżeta

Jeśli chodzi o ciucholandy online, w pewnym momencie tyle się ich namnożyło, że straciłam rachubę. Kto chce je policzyć, proszę bardzo, tu zostały zebrane przez pewnego maniaka – jak się ładnie autorka spisu nazwała.
Z ciucholandami jest jeden problem (będący jednocześnie ich ogromną zaletą) – unikatowość egzemplarzy (chyba już to pisałam, mam wrażenie…). Co z tego, że ktoś kupił super hiper i do tego śmiesznie tanią torebkę Prady w jakimś miejscu, skoro to była prawdopodobnie jedna szansa na milion? A w tych internetowych najlepsze kąski znikają chwilę po nowej dostawie, pozostawiając po sobie jedynie zdjęcia i denerwując takich leniwców jak ja (którzy wchodzą sobie na stronę z jedno lub dwudniowym opóźnieniem albo wcale o dostawach nie pamiętają, mimo zamówionych newsletterów itd).
Znów odbiegłam od tematu… Miało być o Żorżecie. Właściwie tylko dlatego, że ostatnio spodobało mi się u nich sporo rzeczy. I co obserwowałam nową porcję dodawanych ciuchów, myślałam: mają oko! Poza ich tym strona jest przyjazna w obsłudze: wygodna i przejrzysta. No i to zdjęcie wprowadzające… Od razu się człowiek uśmiecha :).
Poniżej odrobina – spodnie w stylu Japończyków (pewnie grochy przywiodły to skojarzenie) oraz sukienka Tary Jarmon (cenę ma dość wysoką, ale jeśli weźmie się pod uwagę ceny butikowe, i tak jest kilka razy niższa). Warto zaglądać, mówię Wam :). A tego, co mi wykupił te groszkowe spódnico-spodnie, wyzywam na pojedynek!

Źródło zdjęć: zorzeta.pl

11 Comments

  • czula-halina
    Posted 20 marca 2010 13:40 0Likes

    Groszki?Nigdy więcej(już to kiedyś tu pisalam,pamietam jak dzis)

  • black_magic_women
    Posted 20 marca 2010 14:11 0Likes

    ja poważnie offtopowo;)Otóż Droga Harel,że sobie pozwolę na prywatę.Dopiero co oglądałam taki oto film http://www.filmweb.pl/f473563/By%C5%82a+sobie+dziewczyna,2009 i przez cały czas miałam wrażenie,że to jakby Twój piękny sobowtór tam występował!Jeśli się mylę to mnie popraw;)A film polecam,także pod względem kostiumów cos się znajdzie

  • czula-halina
    Posted 20 marca 2010 15:20 0Likes

    Carey to nie Harel!

  • black_magic_women
    Posted 20 marca 2010 16:14 0Likes

    ale równie sliczna!

  • cousteau7
    Posted 20 marca 2010 16:46 0Likes

    Ha! Żorżeta ma cudny sklepik, w ogóle ten pomysł z ministylizacjami jest dla mnie trafiony w dziesiątkę. Muszę przyznać, że ciągle docierają do mnie nowe adresy sklepów – sama jestem zaskoczona, że tyle ich jest. A spodnie w groszki – mam prawie identyczne, tyle że marchewki i strasznie jestem dumna z tego znaleziska… Pozdrawiam!

  • radykalnagospodynidomowa
    Posted 21 marca 2010 08:55 0Likes

    Wiekopomna chwila! Słynna Harel, którą podczytuję od dwóch lat, skierowała do mnie wypowiedź na blogu- eh, czy to znaczy, że jestem sławna? Powinnam na moich kropkowych gatkach zbierać autografy…Tak, to ja jestem tą złą, co wykupiła spodnie…Może to zatem zły moment, na przyznanie, że to najlepszy na świecie blog o modzie? Hmm, nie wiem czy to wazeliniarstwo było w stanie choć na moment ukoić choć trochę Twój ból..ale starałam się. Czuje teraz rodzaj perwersyjnej radości, że ja, modowa abnegatka, wyhaczyłam „coś harelowego.” Co do pojedynku- wyzwanie honor każe mi przyjąć, ale jeśli to modowy pojedynek, no kropkowe gatki już drżą ze strachu o swój los..Pozdrawiam!

  • harel
    Posted 21 marca 2010 09:55 0Likes

    @czula-halina: a ja co widzę groszki, to myślę o Twojej awersji i nie kupuję, by oszczędzić Ci cierpień. Ale ostatnio coraz bardziej mi się podobają niestety 😉
    @black_magic_women: obejrzałam sobie zdjęcia i miło mi się zrobiło bardzo. Ta dziewczyna taka młodziutka, a mnie powoli dopada kryzys w związku ze zbliżającym się przejściem na ciemną stronę mocy ;). Chociaż podobno życie zaczyna się po… pięćdziesiątce? :)))))
    @cousteau7: ja też cały czas odkrywam jakieś nowe miejsca, ale głównie dzięki liście ciucholandów :). A spodnie w grochy, no czyż to nie pachnie CdG?
    @radykalnagospodynidomowa: ha ha ha!!!!! To dobre :). Twój komentarz zrekompensował cały ból z powodu nieupolowania tych spodni, więc proponuję zapomnieć o pojedynku raz na zawsze. A spodnie niech się dobrze noszą. Ech, szczęściaro! 🙂

  • czula-halina
    Posted 21 marca 2010 13:50 0Likes

    Święte słowa(te ostatnie skierowane do mnie).To prawda!

  • styledigger
    Posted 23 marca 2010 10:26 0Likes

    Super wygląd strony, dobrze że Kaka Bubu ogarnia tę listę vintage shopów, bo inaczej już dawno bym się zgubiła:)

  • servirka
    Posted 24 marca 2010 04:12 0Likes

    polecam flapper vintage. większość rzeczy przeciętna, ale zdarzają się też naprawdę ciekawe i warte swojej [niewygórowanej] ceny.

  • wrk_werka
    Posted 24 marca 2010 21:38 0Likes

    te drugie portki groszkowe są świetne!
    nie znałam tego sklepu wczesniej, ani tej listy shopow, baaaaardzo sie przyda, dzieki za linka!
    werka/eliwer

Leave a Reply