Zamiast sześciu byle jakich, jedna porządna. Tak sobie ostatnio powtarzam, oglądając torby w różnych sklepach. Z jednej strony toreb nigdy dość (czy znacie, drogie Czytelniczki, tę chorobę?). Ale z drugiej czy naprawdę potrzebna nam cała szuflada torebek, które w dodatku trwałością nie grzeszą? Kiedyś miałam zamiar założyć skarbonkę na słynną Chloe Paddington, ale jednak stwierdziłam, że pewne półki cenowe po prostu mnie nie interesują. Za takie fundusze wolałabym sobie sprawić super fajne wakacje z dobrym jedzeniem :).
Na szczęście mieszkamy w kraju, w którym ceny rzeczy od topowych rodzimych projektantów są znacznie bardziej przystępne. Na przykład skórzane cuda od Ani Kuczyńskiej.
Gigantyczna torba – marzenie: 720 zł. Chwilowo niedostępna, ale wkrótce ma się pojawić nowa dostawa.
Listonoszka w starym, tornistrowym stylu, który powraca z impetem dzięki pani o imieniu Alexa: 590 zł.
Źródło zdjęć: aniakuczynska.com
Related Posts

8 Comments
frenja
Jazusicku, jaki boski kolor obu toreb. Muszę sobie taką sprawić!
rejuvenate
Druga bardzo fajna, pierwsza też ale pod warunkiem, że zapinana na suwak, a nie na pojedynczy zatrzask…
cousteau7
Piękne! Ostatnio też strasznie mi się podobają torby Bagtoblack, które coraz częściej pojawiają się w czasopismach – muszę założyć skarbonkę na takie cudeńko. Podobne przemyślenia do twoich torebkowych miałam ostatnio po wejściu do jednego małego (niepozornego!) sklepiku z butami w centrum: co prawda para sandałów typu gladiatorki kosztowała tam ok 300-400 złotych, ale wyglądały mi one na buty, w których po pierwsze da się chodzić (obcas był megadobrze wyprofilowany i nieprzesadnie wysoki), a po drugie ich jakość wykonania (w całości ze skóry, łącznie z podeszwą) kompletnie zawróciła mi w głowie. Może lepiej kupić jedne takie niż trzy pary plastikowych bucików ze sklepu na D.? No i znalazłam w tym sklepiku buty z silikonu (włoskie!) w stylu modnej Melissy, w bardzo przystępnych cenach i szalenie cukierkowych kolorach. Mam nadzieję, że wkrótce zakupię parę. Swoją drogą, czy ja jestem jedyną osobą, która ciągle szuka idealnych balerinek i nigdy nie ma ich dość? ;D
blondynechka
Też co raz częściej zamiast 5 nowych tandetnych rzeczy szukam 1 porządnej (najczęściej zdecydowanie droższej), w której pochodzę 5 lat. Lubię mieć w szafie pewniki a nie co sezon nowe rzeczy bo potem nawet na szybko nie można zrobić jakiegoś fajnego zestawu ciuchów.
A co do torby to właśnie szyję dla siebie jedną torbę o której od dawna marzyłam 😀
blondynechka
No właśnie co do butów…. też po fascynacji butami ze sklepu na D. która zwykle kończyła się krótkim sezonowym romansem (jak dobrze, że profesjonalnie przyjmują zwroty rozpadających się butów) szukam porządnych butów do 200zł (niestety każdy budżet ma granice :P) ale póki co kiepsko 🙁
Tak jakby w Polsce były dostępne tylko 2 opcje:
bardzo drogie i bardzo dobre
tanie i średnio drogie ale nie wytrzymujące nawet jednego sezonu
ewchen.maj
listonoszka boska. od dawna szukam nowej torby na wiosnę, ale nic mi się nie podobało. na eBayu można znaleźć mnóstwo podobnych do Alexy, ale torba Ani miszcz! warto się skusić 🙂
czula-halina
A co powiesz na cały tapczan toreb?
cledomro
Pierwsza torebka rzeczywiście – bardzo fajna, chętnie bym taką kupiła, ale nie ze skóry.