Dziś odrobinę o miłych skutkach ubocznych prowadzenia bloga. Moment przed świętami w skrzynce pocztowej znalazłam prezent z galerii Ludowo Mi: torbę autorstwa Małgorzaty Barcikowskiej. Czy muszę pisać, jaką sprawiła mi radość? Przypomina trochę dzieła Sonii Rykiel – ten ogromny kwiat już z daleka zwraca na siebie uwagę. Bluzka w marynarskie paski, beret, szerokie spodnie i można udawać, że jest się w Paryżu ;).
Zdjęcia: Harel
P.S. Jedyne, co bym zmieniła, to sposób prezentacji toreb na zdjęciach w galerii. Nie oddają one nawet połowy uroku prac artystki.
7 Comments
Gość: kelly, abth20.neoplus.adsl.tpnet.pl
Pięknie wykonany ten kwiat na środku… i ten kolor,mniam!
pani_la_mome
Wspaniała! Szczerze zazdroszczę;)
jagnesjag
Takie skutki uboczne są jak najbardziej pożądane. Torba jest piękna, podoba mi się to przechodzenie tonacji kolorów: od jasnego środka po ciemne tło. Zazdroszczę!
misshocked
Szczęściara! 🙂
anio_i_takie_tam
od strasznie dawna zbieram się do naszycia takiego kwiatu na jakąś torbę, może teraz jest ten moment ;]?
czula-halina
Cierpliwie poczekam aż Ci się znudzi…
Gość: , 87-206-242-74.dynamic.chello.pl
zakochalam się w tej torbie!!!! jest piękna!!! można ją gdzieś kupić? ile kosztuje?