Zemełka, Pirowska i kolory obowiązkowe

Projektantki Zemełka i Pirowska  w swoich kolekcjach zawsze znajdują miejsce na kolor. Choć pierwsza strona butiku internetowego daje zgoła odmienne wrażenie, nie inaczej było i tym razem. Miejsce ostrych barw zajęły jednak bardziej dyskretne odcienie – może nawet na przekór wszechobecnej modzie na wybuchowe wręcz neony. Sylwetka tradycyjnie pozostaje „zemełko-pirowska”. Dająca swobodę, lecz jednocześnie intrygująca. Podsumowując: mówiąc językiem portali społecznościowych, lubię to. Nawet bardzo!

fot. Jacek Ura

5 Comments

  • Gość: kelly, jedenzero6-trzyjeden.echostar.pl
    Posted 11 maja 2011 09:17 0Likes

    Zła z Ciebie kobieta, Harel! Takie cuda polecać, najchętniej wykupiłabym chyba wszystko, co na tych zdjęciach jest – a nie mogę. No, prawie, ale zdecydowanie dużo! 🙂

  • jagnesjag
    Posted 11 maja 2011 10:08 0Likes

    Właśnie ostatnio zastanawiałam się jak to jest, że wokół neony a tutaj też kolory, tyle, że w wersji stonowanej. I w sumie dobrze, bo nie każdemu leży w naturze ubieranie się jak papuga:) Bardzo podobają mi się legginsy, druga sukienka i koszula – jej kolor jest obłędny!

  • Gość: foamclene, ouj117.internetdsl.tpnet.pl
    Posted 11 maja 2011 10:52 0Likes

    No no… barwy wymarzone dla rudasów.
    Strasznie się cieszę, że ktos o nas pomyślał 🙂

  • Gość: Adelina, 92.25.37.25*
    Posted 11 maja 2011 11:46 0Likes

    Zmeczona jestem juz tymi neonami takze kolekcja mi sie podoba. Szkoda tylko, ze w tych kolorach wygladam koszmarnie 🙂

  • czula-halina
    Posted 11 maja 2011 20:22 0Likes

    No i te łatki !

Leave a Reply