Nic podobnego, wcale nie zapomniałam, że już o nich pisałam. Nadarza się jednak okazja, by ponownie poruszyć temat. Idealne dżinsy perfekcyjnie okalające każdą kobiecą pupę ;). Według danych firmy Levi’s sprzedały się lepiej, niż ktokolwiek mógł przewidzieć. Według danych konkurencji… No dobrze, nie znam danych konkurencji, ale dało się zauważyć, że dopasowanie do sylwetki zawładnęło kampaniami reklamowymi większości marek produkujących dżinsy. Tak prosta idea, a dopiero niedawno zrealizowana. Trudno uwierzyć, że nikt wcześniej na to nie wpadł. Tak to już bywa z genialnymi pomysłami.
Ostatnio pojawiła się nowa, wiosenna odsłona Levi’s Curve ID. Najbardziej ucieszą się z niej kobiety preferujące modele spodni o nieco wyższej talii. Bez obaw, dżinsy te nie kończą się pod biustem (parę sezonów temu była taka dziwna moda, na szczęście minęła). Po prostu jeszcze lepiej „siedzą” na czterech literach (wybaczcie, nie mogłam się powstrzymać ;))). Doszło też trochę nowych modeli i kolorów (a wśród nich białe rurki!).
Czy muszę pisać, jak zareagowałam na propozycję przetestowania (dożywotnio ;)) dżinsów z najnowszej kolekcji? Powiem tak: ten system jest niezawodny. W przymierzalni spędziłam około minuty. Gdy zna się swoje ID, pozostaje tylko decyzja o fasonie. A ja miałam to szczęście, że po raz kolejny trafiłam na ideał. Tym razem padło na klasykę. Błękitne rurki o kroju „Classic Rise”, wykonane z nieco cieńszej niż zwykle tkaniny, szybko zostały moim nowym wiosennym towarzyszem.
Wierzcie lub nie, ale gdybym ich nie dostała, to bym je kupiła. Na sto procent.
Zdjęcie: Levi’s
17 Comments
harel
@Sanna’s Land Of Illusion: skąd ja to znam? 😉 Postawiona przed faktem zdecydowałam się brać, nie chudnąć ;)))
@styledigger: czekam na relację. Twoją i dżinsów 😉
@misshocked: a wcale przekonana nie byłam – dopóki nie spróbowałam. I tu następuje…
@bad_obsession: właśnie o to chodzi, że nie takie zwykłe. Przynajmniej według mojego (sporego) dżinsowego doświadczenia. Spróbuj (choć przymierzyć)!
Nie musiałam o nich pisać, ale jak coś jest naprawdę godne polecenia, nie potrafię się powstrzymać. Tyle w temacie żenującej reklamy ;).
Gość: Sanna s Land Of Illusion, 83-238-145-36.ip.netia.com.pl
Czaję się na te portki już od dawna, ale za każdym razem moja pupa mówi, że najpierw zrzuci kilka kilo (bo przecież to oczywiste, że zrzuci) i czekam tak w nieskończoność ;p
Gość: styledigger, 149.156.89.20*
Liczyłam na mini namiastkę lookbooka:) Moje Levisy były zachwycone Afryką, teraz czeka je tylko wyprawa do krawcowej i mogą zacząć spełniać swoje obowiązki
misshocked
Harel, piszesz o ID-wynalazku z przekonaniem, które i mnie się udziela 🙂 wybieram się dziś do Levisa, ale po ostatnim wpisie Agatiszki (3.bp.blogspot.com/-e34TXbTd-A8/TdI21GDzEZI/AAAAAAAACAI/7hoWYZiYQR8/s1600/179g.jpg) obiecuję sobie zajrzeć i do Wranglera.
bad_obsession
ile ci zapłacili za te żenującą reklame? toż to zwykle dżinsy
Gość: black_magic_women@gazeta.pl, 89-74-155-169.dynamic.chello.pl
Ach,gdyby były tańsze!Na razie pozostają mi”zwykle”dżinsy i moja Pani Krawcowa,co to mi je pozwęża w strategicznych miejscach(figura klasycznej klepsydry nie sprzyja sklepowym rozmiarom)
jagnesjag
Nie wiem czemu jeszcze nie udało mi się ich przymierzyć…hmm…w swojej kolekcji posiadam jedną parę spodni z wyższym stanem (Lee) i też leżą idealnie. Nie spadają, nie wałkują się na udach, zakrywają nie do końca idealne boczki:P Kosztowały swoje, ale dobrze skrojone dżinsy to jednak podstawa.
Gość: Miriam, cyberfox.pl
Przydatna rzecz. Muszę to przetestować przy najbliższych zakupach jeansów.
frenja
Ja niestety nie mam dobrych doświadczeń z oryginalnymi jeansami, więc chyba sama nie zaryzykuję wydania, mimo wszystko, nie małej kwoty na zakup. Choć niewątpliwie Twoja notka bardzo zaostrzyła mi na nie apetyt 🙂 Ciekawe tylko jak u nich z rozmiarówką :-/
Gość: ka, 89-79-13-240.dynamic.chello.pl
Moje levisy z tej serii wytrzymały 2 miesiące noszenia – potem przetarły się w kroku. I chociaż bez problemu zwrócono mi pieniądze, niechęć do tej firmy została. Tym bardziej, że w tym samym czasie przetarła mi się też para kupiona w outlecie levisa, noszona pół roku – niestety nie zachowałam rachunku.
Gość: M, 85-222-103-47.home.aster.pl
IDea słuszna, ale nie sprawdza się w 100% oprócz proporcji biodra-talia są jeszcze uda, na mojej na pierwszy rzut oka normalnej sylwetce idealnie wyglądają HM, levisy pogrubiają niemiłosiernie, poza tym wszystkie modele mają jakieś okropne przecierki, nie ma normalnych granatowych z pomarańczową nitką
fiona_apple
Ja normalnie mam tyłek niczego sobie, ale jak pomyślę o tym, jak wyglądał w czasie ciąży… Bosz… Wnioskuję do producenta o stworzenie takiej działającej cuda linii CIĄŻOWEJ! 😉
metka_by_traczka
Curve ID to wg mnie spodnie idealne. Ostatnio narzeczony kupił mi w przypływie czułości (a ja chciałam tylko przymierzyć!). Od tamtej pory z nich nie wychodzę. Jestem zachwycona! a wymagania mam naprawdę wysokie
harel
@black_magic_women: klepsydra wita klepsydrę ;). One działają na klepsydrze jak najbardziej. Choć nie będę już przynudzać, że warto… 😉
@jagnesjag: ja swego czasu miałam sporo super par dżinsów z sieciówek. Jednak Levisy przebiły je wszystkie. Jedyne, czego mi u nich brakuje, to więcej nietypowych kolorów. Ale kto wie, może kiedyś? A o Lee słyszałam, że są genialne właśnie ze względu na wysoką talię.
@miriam: polecam z ręką na sercu! 🙂
@frenja: najlepszym sposobem jest wybranie się do sklepu i przymierzenie kilku par. Rozmiarówka jest uniwersalna. Z tego co pamiętam, mają nawet długość nogawki 36 ;)))
@ka: no to pech. Ja trafiłam na porządny egzemplarz – jedyne, co mu zagraża, to ząbki mojej psinki ;). Levi’s jest w porządku, jeśli chodzi o reklamacje, ale wiadomo, co człowiek na tym energii i czasu straci, to jego. Więc nie dziwię się niechęci. Ja mam tak z Pumą na przykład (choć akurat tam reklamacja była drogą przez mękę i zakończyła się moją osobistą porażką ;))
@M: Ha! H&M też mam i rzeczywiście fajnie wyglądają. Co do przetarć, wkurzają mnie niemiłosiernie (zwłaszcza takie poprzeczne na udach, wrrr), ale istnieje kilka gładkich modeli. Ciemny granat wg mnie jest mistrzowski. I nie pogrubia – słowo!
@fiona_apple: w Stanach jest jeszcze czwarty model Levisa: Curve ID Supreme. Został stworzony z myślą o pełnych pupach Afroamerykanek (trochę stereotypowo, ale ponoć nieźle się sprawdza). Może warto by przekonać importera, by i ten model do Polski sprowadzał?
@metka_by_traczka: idealne dżinsy, idealny narzeczony ;)))
frenja
To może to jest dobre miejsce, żeby zapytać Was wszystkie i Ciebie Harel, w związku z Twoimi obecnymi doświadczeniami. Miałam kiedyś jedne oryginalne spodnie, które miały jakiś dramatyczny feler, a mianowicie po jednym dniu noszenia zwiększały objętość. Wiadomo, że zawsze w jeansach tak jest, że po praniu trochę się kurczą, a potem rozluźniają, ale to było absolutne przegięcie. Wyglądały fatalnie. Poczytałam potem trochę na forach internetowych i spotkałam się z wieloma opiniami, że to się bardzo często w oryginałach zdarza. Czy to prawda? Moje tak miały, ale zawsze się zastanawiałam czy to reguła. A sprawdzenie jej za kolejne, możliwe że nietrafione 200 zł…
harel
@frenja: miałam tak z pewnymi dżinsami, które na szczęście kupiłam za 30% ceny. Leżały nieźle, dopóki człowiek nie zgiął kolan kilka razy. Wypychały się tragicznie. Podobno to wina złej jakości streczu, który dodawany jest do denimowej tkaniny. Ale może ktoś bardziej obeznany w temacie się wypowie, bo sama jestem ciekawa.
jaccaranda
Chodziłam koło tych dżinów, czaiłam się, jak ktoś ładnie napisał… Wydaje mi się, że musiałabym wybrac Bold Curve, tymczasem ten własnie rodzaj ma albo jasne dżinsy typu bootcut, a z jasnych już wyrosłam, albo ciemne z jakimś dziwnym wzorem wytartym na udzie (po co???). Więc idea słuszna, ale „granatowych z pomarańczową nitką” nie uświadczysz.
Pamiętam moją ostatnią wizytę w Levisie w Galerii Krakowskiej, gdzie rozmiar 30/34 był już dla nich za duży i nie mieli ani jednej pary w tym rozmiarze 🙁