Mistrz skrajnych form. Tak sobie o nim myślę od momentu, w którym po raz pierwszy zetknęłam się z jego projektami. Z jednej strony cieniutkie, misternie udrapowane tkaniny. Z drugiej – solidna, geometryczne cięta skóra. Łukasz Jemioł tworzy z surowców najwyższej jakości – i to po części tłumaczy jedyną wadę jego kolekcji: wysokie ceny (o cenach jednak dziś nie będzie – zainteresowanych odsyłam do zgrabnej refleksji Shin Park, która jako osoba obiektywna i nieobawiająca się wykreślenia z jakiejkolwiek listy skomentowała cennik prac Macieja Zienia. Swoją drogą, jeśli już jestem przy Zieniu, muszę przyznać, że posiada on najbardziej milczące biuro PR, z jakim się zetknęłam. Na moje nieśmiałe i absolutnie niezobowiązujące pytanie o możliwość otrzymania zaproszenia na ostatni pokaz do dziś nie dostałam żadnej odpowiedzi. A kto mnie zna, ten wie, że nigdy się nie wpraszam. Ten jeden raz próbowałam i tylko utwierdziłam się w przekonaniu, by więcej tego nie robić. Koniec dygresji dłuższej od samego wpisu ;)).
Kolekcja zaprezentowana w Łodzi utwierdza w przekonaniu, że Łukasz Jemioł pozostaje w świetnej formie. Trzyma się sprawdzonych już wcześniej kombinacji, ale jednocześnie budzi zainteresowanie i bynajmniej nie przynudza. Ulubione momenty? Te z żółtymi akcentami. Te sukienki przypominały mi trochę ostatnie liście na jesiennych drzewach, które tak mocno wyróżniają się na tle sennej listopadowej szarości. Po więcej tradycyjnie już odsyłam na blog fotografa Seweryna Cieślika, który wspaniałomyślnie udostępnia tam zdjęcia chyba wszystkich (albo prawie wszystkich) kolekcji prezentowanych na Łódzkim Tygodniu Mody.
Fot. Łukasz Szeląg
8 Comments
Gość: kelly, jedenzero6-trzyjeden.echostar.pl
Bardzo lubię jego projekty – zaliczają się do tych, których sama bym nie ubrała, ale dzięki temu jakoś łatwiej się je po prostu podziwia 🙂
Co do zdjęć SC – chyba 90% pokazów tam jest. Mój znajomy zrobił 100% (no dobrze, 99 – nie był na gali otwarcia, bo nie wiedzieliśmy, czy nas wpuszczą), ale jeszcze nie wszystkie ujrzały światło dzienne 😉
Bardzo podoba mi się gra słów na Park&Cube 😉
Gość: Foxxxy, 85-222-116-140.home.aster.pl
Te rękawiczki (widoczne chociażby na ostatnim zdjęciu) są przepiękne! W ogóle uważam, że to była przemyślana kolekcja 🙂 Bardzo podoba mi się motyw odpinania i dopinania różnych elementów 🙂
Gość: oliwka, asc252.neoplus.adsl.tpnet.pl
ja jakoś nie mogę podzielić entuzjastycznych wrażeń na temat jego kolekcji. Wiele wzorów ubrań było już dostepnych sezon temu w sieciówkach. Szczerze mówiąc niczym mnie ten pokaz nie zachwycił…może gdybym siedziała blizej to dostrzegłabym jakieś detale albo fakturę materiału.
Ale nadal myślę i podzielam zdanie, które kiedyś o nim usłyszałam: „Projektant jednej kolekcji”
🙂
Gość: natilezombie, 89-73-162-23.dynamic.chello.pl
Nie orientuję w projektantach, ale w tym projektach podobają mi się sukienki, są idealne.
anio_i_takie_tam
Oliwka, nie podoba Ci się bo siedziałaś z lożą szyderców 😀
Gość: m, 89-73-77-49.dynamic.chello.pl
ta ostatnia jest świetna, w ogóle taka moda do mnie „przemawia” 🙂
aatlanika
A mnie tradycyjnie urzekły buty…
czula-halina
Dzisiejszy pokaz ogladałam z wielką przyjemnoscią.