Komu szlafrok?

Najpierw zobaczyłam ją tutaj. Zaskakujący Dries van Noten, po etnicznym miszmaszu sprzed roku oraz ozdobnych wariacjach militarnych postanowił skupić się na znacznie lżejszych formach. Jedwabne sukienki w ogromne kwiaty, takie nowoczesne kimona w połączeniu z klasycznymi elementami, jak prosta biała koszula czy lniane spodnie w kant, pobudziły wyobraźnię. Więc gdy ujrzałam poniższe zdjęcie, wiedziałam, że postanowienie rozsądnych zakupów będę musiała na jedną chwilę zignorować. Zapał ostudziła cena. Ale zaraz potem to samo kimono mignęło mi na jakiejś pięknej kobiecie. Wyglądała zjawiskowo. Po zdrowym rozsądku ślad zaginął.
Przymierzalnia. Ja i moja piękna kimonowa sukienka. Wkładam, przewiązuję paskiem, spoglądam w lustro… i stwierdzam, że brakuje mi tylko kapci i gazetki. Jakim cudem??? Czyżby to był zwykły szlafrok, tylko odrobinę za drogi?
Myślałam, że będę wyglądać jak prosto z nowojorskiej ulicy, a w najgorszym razie jak dziewczyna Bonda nad basenem. Nic z tego.
I tu dochodzę do sedna. Są rzeczy, w których nie wyglądamy dobrze. Po prostu. I nawet gdyby były na szczycie szczytów i topie topów, to się nie zmieni. I nie chodzi o tak przyziemne sprawy jak figura czy wzrost. To najzwyklejszy brak połączenia. Nie ma iskry. Koniec.
I przypominam sobie, że jest więcej takich elementów w moim modowym życiu. W beżowej pelerynie z kapturem wyglądam jak mnich. W eleganckim garniturze – jak klaun :). I nie jest to tylko moja subiektywna opinia, możecie mi wierzyć. Ciekawa jestem, czy Wy też macie takie rzeczy, które, choćbyście nie wiem jak kochali, Waszej miłości nie odwzajemniają?

Zdjęcie: zara.com

13 Comments

  • Gość: Sanna s Land Of Illusion, 83-238-144-199.ip.netia.com.pl
    Posted 3 czerwca 2011 09:22 0Likes

    Oj tak, jasne że mam takie. Całe mnóstwo ;p Sukienki maxi – rzadko która do mnie pasuje, wyglądam jak taki krasnal ;p

  • Gość: longredthread, 89-75-55-237.dynamic.chello.pl
    Posted 3 czerwca 2011 09:32 0Likes

    Mam całe mnostwo takich rzeczy – rzeczy w kolorze nude, ktore tak mi sie podobaja, wygladaja na mnie tragicznie. Poza tym oficjalne garsonki i spodnie z zaszewkami, zwłaszcza te o kształcie marchewki, ktorych pełno teraz w w/w Zarze.

  • Gość: oliwka, asi91.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Posted 3 czerwca 2011 10:06 0Likes

    ja wstawiałam to kimono na blipa, osobiście jestem nim zachwycona!

  • jagnesjag
    Posted 3 czerwca 2011 10:40 0Likes

    W szlafroku też bym pięknie nie wyglądała. Ale najbardziej szkoda mi długich spódnic, w których wyglądam dziwnie i staro, i…chinosów. Za nic nie chcą się na mnie układać. Albo za duże i workowate, albo za małe i przykrótkie. Pewnie znalazłabym jeszcze masę rzeczy, ale do tych wzdycham już od dawna.

  • millesoffashion
    Posted 3 czerwca 2011 10:48 0Likes

    Oczywiście, że tak mam. Szlafrok u mnie też odpada, poszłam, zmierzyłam, uciekłam!!!:P Ciągle przekonuję się do maxi dress – na razie czuję się w nich jak Statua Wolności(w sensie ze jestem wysoka, a ona jeszcze jakoś tak niepokojąco wydłuża) 🙂

  • Gość: kelly, jedenzero6-trzyjeden.echostar.pl
    Posted 3 czerwca 2011 16:25 0Likes

    Chyba każdy ma takie rzeczy..ale może to dobrze, dzięki temu ubieramy się różnorodnie i ulica może zachwycać?:)

  • Gość: kayaretro, 193-34-0-1.chelmnet.pl
    Posted 3 czerwca 2011 20:35 0Likes

    koszmarnie wygladam w boyfriend jeansach…próbowałam to jakoś obejść, ale nie da rady niestety

  • metka_by_traczka
    Posted 6 czerwca 2011 07:02 0Likes

    Ostatnio kupiłam przepiękną tkaninę o orientalnym wzorze, już widziałam w wyobraźni jak pięknie w niej wyglądam. Do pracowni przyszła Paulina i wyjęczała ją ode mnie, że ona też chce, a ja sobie jak by co dokupię, bo wiem gdzie. Uszyła śliczną prostą sukieneczkę, w której wygląda jak million dollars. Płonąc z zazdrości też ją przymierzyłam i wyglądałam… jak chłopka pańszczyźniana. 🙁 i tyle po pięknej kiecce :-(((

  • Gość: kaja, 86-15-n1.aster.pl
    Posted 6 czerwca 2011 22:57 0Likes

    sorry ale nie zgodze sie ze wzrost i figura to „przyziemne” kwestie jesli chodzi o wygladanie dobrze w okreslonych ciuchach. wg mnie to sa kwestie kluczowe.

  • harel
    Posted 7 czerwca 2011 08:23 0Likes

    @kaja: no wiadomo. Chodziło mi o rozgraniczenie rzeczy cielesnych/namacalnych/przyziemnych od tajemniczych/ulotnych/nie do końca zrozumiałych :).

  • Gość: elfik-pl, host81-138-10-62.in-addr.btopenworld.com
    Posted 9 czerwca 2011 13:33 0Likes

    No tak, skad ja to znam. ALe z drugiej strony takie wdzianko, chocby nie wiem jak piekne, dla amnie zawsze pozostaje, coz,pieknym bo pieknym lale szlafrokiem. Moze to trzeba jakos umiec nosic? Albo byc pochodzenia orientalego;)? Swoja droga taki piekny szlafrok mi sie marzy dkad zobaczylam Marlene Ditriech przechadzajaca sie w takiej szacie po dalekobieznym pociagu w ktoryms w starych filmow:)

  • Gość: asia, bvv233.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Posted 10 czerwca 2011 10:16 0Likes

    Ja mam od roku problem z kupieniem spodni, niestety jeśli jakiś model jest w modzie to ciężko znaleźć w naszych sklepach cokolwiek innego, a że w/w spodnie marchewki z Zary wyglądają na mnie fatalne (mam 1,55 wzrostu) to kupno spodni przeradza się w festiwal frustracji, a szkoda bo ładne są.
    Ale chyba bardziej denerwuje mnie to, że jak już znajdę coś fajnego to jest to uszyte w 100% ze sztucznych tkanin i już na wieszaku widać, że po paru praniach będzie z tego szmata. Ostatnio w drodze do kasy zrezygnowałam z sukienki z Zary za ok. 300 zł – na kilku sztukach tego samego modelu nitka na plecach zaczęła się pruć już na wieszaku.

  • Gość: ae@aevintagestore.com, killer.pi.net.pl
    Posted 13 czerwca 2011 13:36 0Likes

    poniewaz mam odjazd na kimona to proponuje zebys jednak sie nie poddawala 🙂 i sprobowala kimono z river island, pelni role marynarki i mozna je super polaczyc z prostymi rzeczami, jest cuuudowne.
    http://www.riverisland.com/Online/women/coats–jackets/blazers–kimono/black-kimono-jacket-602424

Leave a Reply