Gotujecie? Ja gotuję. Najchętniej (choć nieświadomie) w najlepszych ciuchach. W tych najnowszych i oczywiście najbardziej narażonych na poplamienie. Brzmi jak reklama proszku do prania? Tak myślałam…
To teraz zmienię temat. Muszę się troszkę pochwalić. Nie robię tego często, ale tutaj po prostu inaczej nie dam rady. Otóż jakiś czas temu napisała do mnie Czytelniczka. Że czyta od dawna, że bardzo blog lubi i że zainspirował ją ten mój blog do stworzenia własnej marki. Oczywiście wiadomo, że nie tylko blog, ale poczułam się ogromnie zbudowana. Za jakiś czas od otrzymania tej informacji w moje ręce trafiła paczka, w której znalazłam podziękowania za inspirację do działania, a także… fartuszek. Nie byle jaki, nie dość, że w pięknym morelowym kolorze, to jeszcze wykonany z przedziwnej tkaniny, której nie da się poplamić (sprawdziłam od razu). Wyglądam w nim jak rasowa pani domu (na szczęście nie perfekcyjna…), no i nie muszę zmieniać przyzwyczajeń – wciąż uwijam się po kuchni w najlepszych ciuchach. Niczym Charlotte York (tylko z gorszą fryzurą…).
Fartuszkowa marka nazywa się Fusta, od czasu debiutu w sieci całkiem nieźle się rozwinęła. Oferta wzbogaciła się o fartuszki dla dzieci, a także obrusy (nie moja działka, ale Was poinformuję, a co!)). Co będzie za jakiś czas? Może da radę zorganizować u Fusty całą listę prezentów ślubnych?
Zdjęcia: Fusta
19 Comments
Gość: ann, c187-63.icpnet.pl
Piękne! I cena dosyć przystępna, mam ochotę kupić w tej chwili ;p A nie spada on?
Gość: jola, adqf6.neoplus.adsl.tpnet.pl
Ładne, tylko chyba mocno inspirowane fartuszkami COOKie?
fusta_tekstylia
Zobaczyć się na blogu Harel – nieocenione. Udławiłam się prawie kawą ze szczęścia 😀 Dziękuję!
metka_by_traczka
zdrajczyni, to już nie gotujesz w fartuchu od Metki by Traczki?
żartowałam oczywiście… 😉
pani_la_mome
Też lubię gotować w fajnych ciuchach:)
Widziałam coś podobnego u jednej z uczestniczek kulinarnego show i myślałam, że to sukienka.
Śliczne te fartuszki, ale cena zaporowa dla zwykłego zjadacza chleba…
Gość: fashionitka, afcy31.neoplus.adsl.tpnet.pl
Też uwielbiam gotować i mam swój ulubiony fartuch w roboty (nie kuchenne) 😉 Te ładne, mozna się poczuć jak na balu we własnej kuchni!
harel
@ann: Nie spada, jest dobrze dopasowany w talii, jak mocno się zawiąże, można zapomnieć, że ma się go na sobie 🙂
@Jola: Zastanawiałam się nad tym i doszłam do wniosku, że COOKie to takie fartuszkowe haute couture, a Fusta – pret a porter :). Dla jednych i drugich jest miejsce w naszych kuchniach… i sercach 🙂
@fusta_tekstylia: A ja, ponieważ działam w trybie urlopowym, zapomniałam dać znać. Ale niespodzianka była przynajmniej 🙂
@metka_by_traczka: W fartuszku od Ciebie gotuje Mr Harel! :)))
@pani_la_mome: dopóki się człowiek nie odwróci, jest sukienka 😉
@fashionitka: Dokładnie! I więcej wiary we własne siły w takim kostiumie!
Gość: wearefashion.pl, aemi71.neoplus.adsl.tpnet.pl
Bardzo ciekawy blog, będziemy śledzić kolejne posty.
Pozdrawiamy,
Zespół tworzącego się portalu o modzie WeAreFashion.pl
morven
Wow, przecież te fartuszki można nosić jak sukienkę. Są piękne, przemyślane i praktyczne jednocześnie. Gratuluję pomysłu autorce 🙂
Gość: jola, acgh198.neoplus.adsl.tpnet.pl
Masz rację, przekonałaś mnie.
Poza tym prawda jest taka, że w COOKie gotować się nie da, bo jest jak suknia balowa. Ale kupić warto i eksponować na manekinie.
A przyjemnie gotować w czymś ładnym. Podobają mi się. Pozdrawiam!
Gość: Nieszafiarka, w3cache.abp.pl
Na początku zerknęłam tylko na zdjęcia i od razu zachwyt „ojej, jaka ładna sukienka!”, a tu taka niespodzianka. Nic tylko kupić i gotować cały czas. Czuję, że ciągle byłyby jakieś ciasta. ; ))
Gość: elf, 5ac47bb9.bb.sky.com
Jak dla mie to po prostu pomysl zywcem zdjety z fartuchow Cookie. Nieladnie…
Gość: Stilago, 83.142.186.23*
Fartuszkowa stylizacja jest super, też myślę, że Charlotte York albo Bree van de Kamp chętni by w czymś takim paradowała po swojej kuchni tworząc pachnące babeczki. W poprzednim wiosenno – letnim sezonie była moda na takie ubrania, ale uważam, że jeśli są wykonane z materiału nieplamiącego powinny być modne cały czas 🙂 Pozdrawiam
Gość: ann, c187-63.icpnet.pl
Liczyłam na to, ze spadają i w ogóle beznadziejnie się nosi ;p Trochę szkoda tej stówy, ale są prześliczne!
fusta_tekstylia
@Elf – Myślę, że inni producenci mody kuchennej tak jak ja zazdroszczą PR-u, który przekonuje, że to nowość.
elakijowska
Jestem szczęśliwą posiadaczką (chyba jednak żółtego) fartuszka od dzisiejszego poranka.
pani_la_mome
A, i tak sobie myślę, że świetnie by było stworzyć męski odpowiednik takiego fartuszka – zawsze to lepiej kupić facetowi w prezencie seksi fartuszek niż kolejną parę skarpet;))
Gość: Ann, 088156163240.rzeszow.vectranet.pl
Fajne fartuszki 🙂 Ale w sumie nie używam 🙂
Gość: Glam, 84-10-205-32.dynamic.chello.pl
piękna ta sukienka! fajnie było Cię wczoraj poznać! 🙂