„Nie bójcie się swoich marzeń” – powiedziała Mickey Wyrozębska poniekąd podsumowując krótką opowieść, którą zafundowałam mojemu ukochanemu szczęśliwemu człowiekowi, gdy podczas niedzielnego Santa Klaus Market staliśmy w otoczeniu ubrań Mozcau. Trochę o tym, jak się zaczęło, trochę jak się rozkręciło, a przede wszystkim pokazie na Swahili Fashion Week w Dar es Sallam w Tanzanii. Na początku grudnia kolekcja ujrzała jasne światło dzienne, tak odmienne od serwowanego nam obecnie przez leniwe słońce. Została odebrana entuzjastycznie, co wcale mnie nie dziwi. Była zwarta, dobrze przemyślana, a przede wszystkim całkowicie w stylu Mozcau, który od początku rysuje się dość wyraźnie. Znajome tuniki, tym razem w czerni, zostały ozdobione afrykańskimi sentencjami. Każda z nich ma swój numer i właśnie te numery najbardziej mnie rozbroiły (choć z drugiej strony z numerami lepiej nie igrać, przykład pewnych polskich perfum to potwierdza, ale o tym innym razem). Po raz drugi w życiu jestem w stanie zaakceptować złoty nadruk. Ba, zaakceptować to delikatnie powiedziane. Przygarnąć i nosić – bez obaw. Pierwszy raz dotyczył pradawnej kolekcji Ani Kuczyńskiej, której internet zdaje się nie pamiętać. Ale weterani młodej polskiej mody pamiętają z pewnością. Powracając do Mozcau, widzę tu sporo sprawdzonych trików. Dobrze to i źle jednocześnie. Dobrze, bo przyzwyczailiśmy się do czegoś i wiemy, na co możemy liczyć. Źle, bo nawet najgenialniejsza formuła może się w pewnym momencie przejeść. Mnie się nie przejadła i wcale nie jestem pewna, czy kiedykolwiek inny stan nastąpi. Ale poszukiwacze nowych doznań mogą być nieco rozczarowani. Na szczęście projektantka nie ma ambicji zadowolenia wszystkich. Jest sobą i widać to za każdym razem.
Zdjęcia: Mozcau
Related Posts


2 Comments
Gość: Kasia, aazu209.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mozcau trudno pomylić z jakąkolwiek inną polską marką. Kroje znajome – tuniki, t-shirty, sukienki z pagonami znamy z poprzednich kolekcji. Ale mi też na razie się to 'nie przejada’ 🙂
Czarna sukienka z różnymi skórzanymi rękawami odważna,bardzo krótka ale piękna!! i jakie nogi ma ta modelka….!! WOW!
Bluzę sobie zafunduję chyba, tylko waham się nad numerem 🙂
Gość: kelly, 98-72.echostar.pl
Przyjemna kolekcja i jej rozszerzenie też. 🙂