Były już dżinsy wyszczuplające, wydłużające nogi, a więc najwyższa pora na… pielęgnujące skórę. Do idei marki Wrangler podchodzę raczej sceptycznie, ale jedna rzecz mnie przekonuje. Może jednak od początku. O co chodzi z pielęgnacją? Tkanina, z której uszyto spodnie, jest nasączona różnymi specyfikami (m.in. olejem z aloesu lub wyciągiem z oliwek) umieszczonymi w niewyobrażalnie małych kapsułkach. Specyfiki są stopniowo uwalniane podczas noszenia w wyniku stykania się ze skórą. Dlatego (i to właśnie największa dla mnie zaleta) wszystkie modele muszą być bardzo obcisłe. Czyli w sumie, choć tego akurat się nie podkreśla, mamy do czynienia z pokaźną kolekcją wygodnych i bardzo przyjemnych w dotyku rurek. Dodatkowo bardzo gęsty splot nici oraz zawartość streczu dobrze trzymają ich kształt.
Właściwości nawilżające i pielęgnujące skórę utrzymują się przez sześć do ośmiu prań. Potem nosimy sobie po prostu zwyczajne dżinsy (choć dla chętnych powstał specjalny sprej, którym można spodnie nasączać – a jakże!). Na razie mamy do wyboru trzy kolory: bardzo ciemny, nieprzecierany granat, klasyczny błękit oraz bardzo jasny niebieski w trzech modelach różniących się wysokością talii. Bliżej lata pojawią się wersje kolorowe pachnące owocami. Bo chyba zapomniałam wspomnieć, że te dżinsy pachną! Twarzą (ciałem, nogami, pupą?) Denim Spa została Lizzy Jaeger, czego dowodem są poniższe zdjęcia. Kolekcja jest dostępna w sklepach od dziś.
Zdjęcia: Wrangler
24 Comments
Marta
Czy ktoś je widział na żywo? Od dwóch lat poszukuje idealnego koloru jeansów i chyba znalazłam go na pierwszym i drugim też zdjęciu 🙂
harel
Ja widziałam. Trudno stwierdzić, czy na naszych monitorach te kolory wyglądają podobnie, ale i pierwsze, i drugie mają przepiękny błękitny odcień.
bebe
kolor jeansu 1&2, oh gosh! need u now!
kelly
Bez względu na to, jakie właściwości mają – piękne są, tylko nie ma szans, żebym przełożyła przez nie nogę 🙁
harel
Dlaczego?
kelly
Wszystkie firmy robią strasznie wąskie rurki, szczególnie przy rozmiarze 34 – na moich kościach są też mięsnie, w związku z tym mogę przełożyć co najwyżej stopę. Mogę nosić tylko spodnie z suwakiem na dole, a tutaj ich nie ma. 🙁
harel
Spróbuj. Bo nogawki na dole nie są aż tak wąskie.
S.
Te spodnie z pierwszego zdjęcia, są z Wranglera, tak ? A jaki typ ? 🙂
harel
Wszystkie są z Wranglera. Typ Denim Spa 🙂
aga
Przykro mi to stwierdzić ale nie wierzę w ani jedno słowo zawarte w informacji prasowej, którą otrzymałam na temat tych spodni. Działanie antycellulitowe i olejki 😀 Jasne 😀
harel
No cóż. Ja w ogóle nie wierzę w antycellulitowe działanie czegokolwiek oprócz systematycznego wysiłku fizycznego ;). Ale z tymi olejkami coś jest na rzeczy.
alken
a jak ma się cena tych wynalazków w porównaniu do zwykłych spodni tej marki? bo jak są dużo droższe to trochę naciągactwo płacić za to, że przez parę tygodni będzie się nosić „pielęgnujące” spodnie (zakładając że będzie się je prało raz na tydzień) w końcu jak ktoś ma takie potrzeby skóry to i tak smaruje się balsamem 😛
Fashionitka
Ciekawe, ciekawe 😉 Harel – daj znać czy masz jakąś parę i możesz potwierdzić właściwości pielęgnacyjne, takie cudo akurat by mi się przydało, bo co chwilę zapominam co to jest balsam do ciała 😉
harel
Moim zdaniem balsamu nie zastąpią. Więc bardziej tu będę podkreślać, że są po prostu ładne i mają super fason niż że zmienią nam nogi w model idealny 😉
Aga
Witajcie! Spodnie działają, choć wiem, że ciężko uwierzyć, ale testuję je od miesiąca i skóra jest gładsza i nawilżona:) Mówię poważnie:) Byłam także na prezentacji produktu w Paryżu, gdzie miałam okazję porozmawiać z dziewczyną z Instytutu Kosmetycznego, gdzie testowano działanie jeansów. Spodnie Denim Spa nie obiegają ceną od normalnych Wranglerów – 329 pln:)
Metka by Traczka
a ja właśnie w sobotę wybieram się po nowe jeansy, dzięki za podpowiedź 🙂
harel
Widzę Cię w tych ciemnych 🙂
dorka
W jakiej cenie sa owe spodnie? i czy ktos wie czy dostepne sa w warszawskiej arkadii?
elakijowska
Zaraz lecę.Po te ciemne.
ilona
Doskonały zabieg marketingowy 😉 ale spodnie też świetne 🙂 pozdrawiam.
Metka by Traczka
ło matko, ale ze mnie gapa. Polazłam defaultowo do Levi’sa, nagadałam im o tych jeansach, nie wiedzieli o co chodzi. Już tu miałam napisać, że nieprawda, że są dostępne w sklepach. Przecież to nie o ten sklep chodziło 😉
ShuShu Modowe Inspiracje
Co prawda w ich magiczną, pielęgnacyjną moc ciężko mi uwierzyć, to rzeczywiście spodnie z 1. zdjęcia – przepiękny odcień jeansu! 🙂
Karola
Naprawdę w to wierzycie/?/ Dziewczyny, proszę, to tylko marketing
harel
Nawet jeśli (zresztą pisałam, że jestem sceptycznie nastawiona), to są to rurki. A rurek nigdy dość 🙂