Pamiętam rozmowę z Moniką Zygmunt, twórczynią marki Hi-End, o tym, że chciałaby stworzyć projekt skupiający się na słowie. To było już dosyć dawno, więc gdy trafiłam na US, nie skojarzyłam jednego z drugim. A powinnam, bo US to dzieło Moniki oraz Agaty Bieleń – uznanej projektantki biżuterii. Rzeczywiście słowo jest tu sprawą kluczową, bez niego te bransoletki raczej by nie zaistniały (nie liczę jednego uroczego wyjątku w kształcie serca – bo serc nigdy dość, poza tym, chcąc nie chcąc, mają przekaz werbalny).
Wybierałam się i wybierałam, by na żywo obejrzeć te wszystkie słowa, aż w końcu one postanowiły przyjść do mnie. Któregoś dnia Monika spytała, czy nie zechciałabym wymyślić czegoś specjalnie dla siebie. Wybór był szybki i oczywisty (i nie, nie zdecydowałam się na hasło „harel” – moje ego tego nie potrzebuje, a poza tym i tak za dużo mnie ostatnio wszędzie, mam wrażenie). Związany z moim jedynym poważnym nałogiem: muzyką. Zdecydowałam się na jej gatunki. Na spotkanie miałam przyjść z jednym słowem, ale przytargałam ich co najmniej dwadzieścia. Stanęło na trzech. „Gniemy!” – powiedziała Monika do Agaty i w efekcie tego gięcia otrzymałam fusion, grunge i bluesa.
Efekty udokumentowała Tola, autorka bloga Remain Nameless. Tym bardziej jestem zadowolona z tego przedsięwzięcia. Poznałam kolejną blogerkę, którą śledzę z zainteresowaniem. I – jak to bywa w tym naszym śmiesznym blogerskim świecie – wcale nie miałam wrażenia, że to nasze pierwsze spotkanie. Słów padło mnóstwo – aż trudno uwierzyć, że tylko trzy były pretekstem do spotkania.
Fot. Martyna Człapska
7 Comments
rebellook
za bluesa wypijmy!;) dobry pomysł.
Jag
Aj law ju! 😀 Nie no cud miód malina, Harel. A US’ki oczywiście super!!!
Kinomaszyna
fantastyczna, bezpretensjonalna sesja i świetna biżuteria, rewelacja!
elakijowska
Lubię
to!
Pani La Mome
Te zdjęcia mają w sobie tyle ciepła…”słowne” bransoletki to tylko dodatek, uzupełnienie – w końcu o to chodzi:)
kelly
Piękne są USy, piękne są słowa, piękne zdjęcia. Połączenie idealne 🙂 I mam wrażenie, że faktycznie zamknięto w nich jakiś pozytywny przekaz. A pomysł na słowo, czy raczej słowa – pierwszorzędny 🙂
elakijowska
Zdjęcia piękne,a bransoletki również.