Najsłodsze buty świata

Słońce! Wreszcie radosny asortyment sklepów (w niektórych zalegający już od stycznia) nabrał sensu. W All about shoes zrobiło się pięknie i kolorowo. Kto ma blisko na Saską Kępę, powinien zajrzeć koniecznie. Na tle ściany w kwitnące pąki dumnie prezentują się egzemplarze marek Lilimill i Bisue Ballerinas. Te drugie są w Polsce absolutną nowością. W Hiszpanii obecne od lat pięćdziesiątych. Przede wszystkim baleriny, choć nie tylko. Kolory aktualnej kolekcji kojarzą się z koktajlami owocowymi albo dobrze zaopatrzoną lodziarnią. Nie każdy musi taką słodycz lubić, sama należę raczej do frakcji osób, które noszą buty szarobure i wysłużone, ale mam przyjemność z samego patrzenia. Z kolei Lilimill w tym sezonie podąża w stronę chłodnych odcieni (nawet złoto jest mocno przygaszone). Oprócz balerin fasony zdecydowanie męskie: trampki, sztyblety i tzw. loafers  (pisałam tu kiedyś o „wsuwach męskich”, wprawdzie w odniesieniu do mokasynów, ale, błagam, słowa „lordsy” nie zdzierżę. Wymyślcie mi odpowiednią polską nazwę, to będę używać). Błękitne sztyblety będą mi się śnić po nocach. Tak czuję. A jak Wam się podoba taka wiosna?
Bisue Ballerinas:
bisue (7)
bisue (6)
bisue
bisue (2)
bisue (3)
bisue (4)
bisue (5)
Lilimill:
lilimill
lilimill (2)
lilimill (3)
lilimill (4)
lilimill (5)
lilimill (6)
lilimill (7)
lilimill (8)
lilimill (9)
lilimill (10)

Zdjęcia: All About Shoes

1 Comment

  • kelly
    Posted 22 kwietnia 2013 22:08 0Likes

    Na słowo „lordsy” jeży się włos na głowie, ale same buty budzą już lepsze uczucia :))) BB kojarzą mi się z Pretty Balerinas..z krojów, nazwy i pochodzenia. Chociaż te mają dużo przyjemniejsze ceny 😉

Leave a Reply