Joanna Hawrot już dawno nam wyemigrowała na Daleki Wschód. Choć tworzy w Polsce, myślami zdaje się szybować daleko, daleko stąd. Krakowska projektantka fascynuje się sztuką, a modę traktuje jako jej nieodzowny element. Stąd śmiałe formy, nierzadko zmierzające w stronę raczej haute couture niż prêt-à-porter. Jednak te misterne konstrukcje wyrwane z wydają się dość proste do ujarzmienia na co dzień. To jest właśnie największy sukces. Z powodzeniem przenieść coś ambitnego na płaszczyznę zwykłego życia.
Najnowsza kolekcja Hiroko garściami czerpie z kultury orientu. Kobieta wcielona zostaje w rolę miejskiej wojowniczki. Trochę tu zadziornych bohaterek filmów Tarantino, a trochę awanturniczych kobiet od Anga Lee. Regularna geometria miesza się tu zkrojami asymetrycznymi, wełny z jedwabiem, faktury gładkie z tłoczonymi. Ciężkie kimona kontrastują z prowokacyjnymi ażurami, a poszczególne moduły aż się proszą, by nosić je warstwowo. Kolorystyka pozostaje oszczędna. Czernie i szarości gdzieniegdzie poprzeplatane zostały srebrną lamą i połyskującym burgundowym żakardem.
Ciekawostkę i dodatkowy akcent optymistyczny stanowi autorska linia obuwia stworzona specjalnie jako uzupełnienie Hiroko przy współpracy z MYS Fashion Group. Co jakiś czas pojawia się dyskusja na temat nieumiejętnie dobieranych butów do polskich kolekcji. To jest kierunek, który warto rozważyć. Bo najwyraźniej się da – jak widać poniżej.
Fot. Krzysiek Hawrot
Asystent fotografa: Daniel Szczepaniak
Modelka: Beti Sopczynska
Makijaż: Oskar Bachon
Fryzury: Wojtek Kasprzak
Stylizacja: Joanna Hawrot
Buty: MYS Shoes
2 Comments
Irena Swatowska
Ciekawa kolekcja. Dobrze przemyślana, widać w niej powie dalekiego wschodu, lekki powiewne stroje, trudno na nie nie patrzeć lub oderwać oczy. Gratuluję – mieszkanka Pruszkowa.
Irena Swatowska
Ciekawa kolekcja. Dobrze przemyślana, widać w niej powiew dalekiego wschodu, lekki powiewne stroje, trudno na nie nie patrzeć lub oderwać oczy. Gratuluję – mieszkanka Pruszkowa.