Długo nie udawało się nam spotkać. A gdy już do spotkania doszło, żałowałam, że tak późno. Katarzyna Wójcik jest projektantką i… złotniczką. Skończyła projektowanie biżuterii i form złotniczych na Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi. Każda praca wychodzi prosto spod jej ręki. Zero masowej produkcji. Potrzeba na to czasu, cierpliwości i jak najlepszych surowców. Dlatego June Design to złoto i srebro. „Zero półfabrykatów” – czytamy w opisie produktów. I rzeczywiście, zarówno bigle kolczyków jak i drobne łańcuszki są wykonane przez autorkę. Oczywiste? Spójrzcie wokół, zorientujecie się, że niekoniecznie.
W 2010 roku wzięła udział w Międzynarodowym Konkursie Sztuki Złotniczej „Minimum” organizowanym przez Galerię Sztuki w Legnicy. Zgłoszono dwieście siedemdziesiąt prac z trzydziestu krajów. Katarzyna wygrała. Nagrodą był kilogram srebra. Nie miała wątpliwości, co z niego powstanie.
Projekty są nietypowe, inne niż wszystko, z czym do tej pory się spotkałam. Z jednej strony oszczędne w formie, z drugiej jednak pełne nieoczywistych detali. Białe złoto ciosane jak kawałek drewna, kawałki srebra cięte w ostre formy (punktem wyjścia kolekcji są lodowce, stąd nazwa „The tip of the iceberg”). Powierzchnia jest szlifowana tak, by nam, laikom, dawała wrażenie nieoszlifowanej. Doskonale niedoskonała – takie było moje pierwsze wrażenie (to komplement, wciąż aktualny).
Zdjęcia: June Design
1 Comment
Magda
Łódzkie ASP wydało jeszcze jedną zdolną dziewczynę- Dorotę Tomaszewską.
A projekty pani Katarzyny znakomite 🙂