Wydawałoby się, że marka UEG znalazła sobie odpowiednie miejsce i nie ma potrzeby ani konieczności, żeby się ruszać. W tym przypadku taki bezruch nie oznaczałby niczego złego. Skoro pomysł sprawdza się od tylu lat, wystarczą delikatne zmiany. Zwłaszcza że operując niezmiennie tylko dwoma kolorami ciężko o spektakularne zwroty. A jednak. Najpierw „56 billion” z udającym futro nadrukiem, potem współpraca z Filipem Pągowskim, która przeciągnęła się od kolekcji kapsułowej aż po letnią „To be or not to be”, graficznie poruszającej temat ginących pszczół, a teraz chyba najbardziej rozbudowany sezon w historii marki.
„Superbacter” to bohater negatywny, bez dwóch zdań. Na szczęście stanowi tylko pretekst wariacji na temat organicznego świata bakterii. Mocne grafiki nieco miękną, przybierając kształt nieregularnych groszków (znamiennych dla projektantów Japońskich i tu także „po japońsku” potraktowanych), atramentowych kleksów czy sprytnie ugranego graficznie moro. Tyvek ustępuje nieco miejsca innym materiałom, m.in. nurkowej piance. Utrzymana jest idea garderoby totalnej, złożonej tylko i wyłącznie z produktów UEG. I na szczęście coraz mniej tu pierwotnego „usa e getta”, czyli jednorazowości czy tymczasowości ubrań. Są coraz trwalsze (choć tyvek też przecież do słabych nie należy), coraz bardziej praktyczne. I coraz bardziej idą w stronę nie tylko mody tzw. ulicznej (street style – kto to lepiej przetłumaczy, temu nagroda się należy), ale mody wybiegowej.
No i na koniec wisienka na torcie. Kto chce nosić bluzę z podobizną bakterii, niech lepiej sprawdzi najpierw, cóż to takiego neisseria gonorrhoeae. Serdecznie polecam.
P.S. Kolekcja „Superbacter” będzie w sprzedaży pod koniec sierpnia. Wprawdzie warszawski sklep stacjonarny UEG już nie istnieje, ale wciąż można kupić ubrania w sieci.
Zdjęcia: UEG
7 Comments
Jagoda
Trochę przypomina mi comme des garcons dla h&m, co jest plusem
harel
O tak, nawet bardzo momentami. W ogóle Comme des Garcons w fazie grochów, nie tylko dla H&M.
Maria
To jest po prostu piękne. Idealne…
Gray Cat Can Fly
Bardzo przyjemne.
elakijowska
Powialo jesienia !
harel
Przecież już jesień nadchodzi od czerwca, jak co roku :))))
elakijowska
O no !