Konsekwencja

W sobotę wieczorem w imieniu jury blogerów związanych z modą (Fashion PR Girl, Freestyle Voguing, Radzki, Trend Spot oraz swoim) wręczyłam nagrodę HUSH Selected w kategorii „Konsekwencja”. Wygrała osoba, której nazwisko jest branży jeszcze świeże, nie każdemu znane – a jednak wybierając byliśmy wyjątkowo zgodni.
Dwa lata. Czy to mało, czy dużo, by ocenić poziom konsekwencji artysty? Według mnie wystarczająco dużo. Diana Jankiewicz ma za sobą cztery sezony niezwykle dopracowanych, choć niewielkich kolekcji. O tej najnowszej pisałam tu całkiem niedawno. Elementy z poprzednich dokładnie obejrzałam przy okazji wizyty w pracowni. Każdej z nich towarzyszyła nastrojowa sesja wizerunkowa. I każda kolejna okazuje się logicznym następstwem poprzedniej. Od początku funkcjonują pod niezmienionym, bardzo prostym, lecz zmyślnym logo – nazwisko projektantki zdobią cztery kropki ułożone w kwadrat. Wzór przekopiowany bywa już bez liter na niektóre moduły kolekcji – ostatnio pojawił się w formie dziurek na skórzanych ręcznie wykonanych rękawiczkach, a także z tyłu płaszcza.

Szlachetnością stosowanych przez Dianę tkanin już się zachwycałam ostatnio. Dodam tylko, że ani transparentność, ani ciężar jej niestraszne. Jej pomysły niosą w sobie wrażenia z podróży, barwnych bohaterów filmowych, wyimaginowane kobiety o niezwykłej sile, a także powroty do przeszłości. Dyskretnie zaznaczają obecność, nie narzucają się. Nawet etniczne wstawki z lata 2013, odwołujące się do wrażeń z Peru, migają delikatnie, choć mogłyby krzyczeć. Trencze, szmizjerki, luźne koszule, zimowe płaszcze i eleganckie sukienki na jedwabnych podszewkach – bardzo dobrze skonstruowane, bez biegu na skróty i wybierania łatwiutkich materiałów czy form, które wiele wybaczają. Diana od pierwszego sezonu postawiła sobie poprzeczkę bardzo wysoko. Żadnych kompromisów, komercji, ilości ponad jakością. Jej dumą mogą być powracające klientki. Ja liczę jednak, że dzięki naszej nagrodzie młodą projektantkę odkryją nowe osoby, które zauroczy przynajmniej tak samo, jak zauroczyła nas.

Poniżej zbliżenie na pierwszą kolekcję „Wild Women Sisterhood” na wiosnę/lato 2013.

jankiewicz

Leave a Reply