Ręcznie robione na drutach lub tkane sukienki, misternie przeplatane skórzane paseczki, tysiące elementów łączonych metalowymi pierścieniami, warkocze, wyplatanki, nity, sznurowania… Mało kto tak wykorzystuje ręczne rzemiosło jak Magda Butrym. Z nieco zapomnianych i przykurzonych rejonów polskiego folku, który z tajemniczych powodów tak ciężko przenieść projektantom na język współczesny, ona wychwytuje wszystko, co najlepsze. I serwuje w sposób, który kręci nawet wybitnie wybredne jednostki (patrz: Kim Kardashian). Butrym to nie jest (i w sumie nigdy nie było) nazwisko kojarzące się z lokalnymi gwiazdkami serialowego ekranu. Projektantka przez tych kilka sezonów swojej obecności na rynku wypracowała swoistą ekskluzywność, nie tylko z powodu bardzo wysokiej półki cenowej, ale też ostrożności przy wyborze tzw. „ambasadorek”. Co jakiś czas kolejny portal plotkarski donosi, że oto widziano gdzieś na świecie ciuch Magdy Butrym zdobiący kolejne znane nazwisko. Nazwisko zwykle ma zjawiskową urodę, nogi do samej ziemi i milion obserwatorów na Instagramie. Znane osoby w polskich ciuchach przekonują mnie równie mocno co wyjazd na narty w środku lata, ale nie można odmówić tej metodzie skuteczności. W Polsce nie zaistniejesz, dopóki nie ubierzesz kogoś znanego. A jeśli postać jest z tzw. „zagranicy”, sukces murowany. Cel uświęca środki. A każdy środek jest dobry, by pokazać te cuda.
Już bez dosłowności, bezpośrednich nawiązań do minionych dekad, postaci Jane Birkin itd. Wiosna i lato wg Magdy Butrym jest hybrydą mocno osadzonej współczesności oraz delikatnych, dyskretnych zaczerpnięć z historii mody. Tak romantycznie nie było jeszcze nigdy. Falbanki, koronki, kwiatowe łączki, kuszące pęknięcia, dalekie jednak od wulgarności. Klimat boho łączy się z surowością skór, którym projektantka potrafi nadać całkiem nowy kontekst. Ręcznie łączone za pomocą ozdobnych sznurowań i mereżek panele ustępują nieco miejsca czerwono czarnej układance z wąskich rombów łączonych nitami. Na krosnach zamiast włókien znalazły się cieniutkie skórzane paski, których zróżnicowana faktura układa się w jedyny w swoim rodzaju deseń. Lekkość kwiatowych motywów została albo podbita cieniutkim jedwabiem, albo przełamana nieco cięższym, choć niezwykle miękkim aksamitem. Gdzieś pomiędzy jednym a drugim pobrzmiewają echa lat osiemdziesiątych, wyłaniają się marmurkowe dżinsy „marchewy”, biały garnitur czy skórzane mini spódniczki.
Od samego początku podziwiam niezwykłą wręcz zdolność projektantki do tworzenia palet kolorystycznych. W kolekcjach nie czai się żaden przypadkowy odcień, żaden wątpliwy element. Sporo w tym sezonie najróżniejszych kwiatów, których pudrowy róż ani przez moment nie gryzie się z głębokim welurowym granatem czy krwistą czerwienią tła. Nawet zamszowy ciemny brąz uzasadnia swoją obecność pośród szeregu czarnych klasyków. Właśnie, klasyki. To kolejny temat opanowany przez Magdę Butrym do perfekcji. Szaleństwo szaleństwem, wizja wizją, ale są takie momenty, w których trzeba mocno stać na ziemi. Koszulowe bluzki, garniturowe spodnie czy wreszcie proste dopasowane marynarki trzymają całość w ryzach. Aż chciałoby się powiedzieć: drogie dzieci, patrzcie i uczcie się, jak należy robić modę. Nie polską modę, lecz modę w ogóle.
Fot. Bart Pogoda
9 Comments
ewa
rzadko się zdarza by 99% kolekcji było w moim guście i tak bardzo zapadało w pamięć jak ta Magdy Butrym. Masz rację Ewa, ona nie potrzebuje gwiazd do reklamowania siebie, za jakością jej projektów stoi precyzja, dokładność, spójność połączona z wyobraźnią i świadomość celu.
Fajnie mieć takich ludzi w kraju 🙂
elf
To jest przepiękne. Serce rośnie, że to polski projektant. Isabel Marant może się schować:). Wzdychać sobie będę, że półka cenowa jak piszesz, wysoka. Ale piękno jest na to by zachwycało, jak mówi wieszcz nasz:)
tyska
jestem zachwycona tą kolekcją i bardzo dumna, że stoi za nią nasza rodaczka!
Ilona
Piękna dziewczyna, świetne ubrania i fajne zdjęcia . Podoba mi się. Pozdrawiam.
jc
Kolejna świetna kolekcja Magdy Butrym! Super jest też to, że każda kolekcja idzie w parze z dobrze zaplanowaną reprezentacją wizualną w postaci dopracowanych lookbooków 🙂 miód na moje oczy!
gosia
Bardzo ładna kolekcja-prawie wszystko mi się podoba. Chociaż do kilku rzeczy zwłaszcza tych jasnych przydalaby się ciemniejsza cera;))
plotki.modnamoda.waw.pl
Świetne kreacje i świetna modelka
Pozdrawiam i zapraszam do siebie
Patrycja
Monika
A autorem pięknej sesji jest Bart Pogoda 🙂
harel
Dzięki! Już podpisałam. Nigdzie nie mogłam znaleźć tej informacji.