Dyplomy MSKPU 2016

Na mało wydarzeń czekam tak niecierpliwie, jak na pokazy dyplomantów szkół projektowania. Dlaczego? Może urzeka mnie świeżość ich pomysłów? A może zaskakujące podejście do sprawy? Może jeszcze żyłka odkrywcy. Bo pośród autorów prac na różnych poziomach kryją się ci, do których za parę lat będziemy się ustawiać w kolejce, przekonując pana na bramce, że nasze nazwisko z pewnością jest na liście. Międzynarodową Szkołę Kostiumografii i Projektowania Ubioru ukończyli m.in. Ola Bajer, Sylwia Rochala, Kas Kryst, Joanna Wysoczyńska czy opisywana w poprzednim tekście Magdalena Floryszczyk. Studenci kształcą się pod skrzydłami m.in. Michała Szulca, Mariusza Przybylskiego oraz nierozłącznych Marcina Paprockiego i Mariusza Brzozowskiego. 16-go marca odbyła się gala dyplomowa, podczas której zaprezentowanych zostało osiemnaście tegorocznych kolekcji finałowych (z czego pięć z kierunku Kostiumografii). Skupiam się na tych kilku, które według mnie są najbardziej obiecujące. Z różnych powodów to właśnie one zostały mi w pamięci (zwłaszcza jedna). Mam nadzieję, że wymienione nazwiska jeszcze nie raz w kolejnych latach się na tym blogu pojawią.

Paulina Gawryszewska według mnie zasłużyła na pierwsze miejsce na podium. Kolekcja „Post-all” każdą kolejną sylwetką łamała stereotypy. Przede wszystkim o ostrożności czy zachowawczości, które dość często charakteryzują debiutanckie prace. Ujęła mnie szaleńczą wręcz odwagą i genialnym doborem materiałów. Te ubrania wyglądają trochę jak przeniesione jeden do jednego ze szkicu, jakby zostały narysowane grubym flamastrem już na modelce, a potem wypełnione tkaniną. A choć kroje mają skomplikowane, wcale nie przytłaczają. Paulina została zaproszona na staże w Wearso Organic oraz Levi Strauss Poland. Całość tutaj. Kiełkuje nieśmiało autorska marka Pauliny, Plaga. Dodajemy do ulubionych.


Martyna Renk i kolekcja „Folded” to pozorny spokój, pod warstwą którego skrywa się niezwykły kunszt i wyobraźnia. Z daleka to łączone figury geometryczne w różnych kolorach, echa Mondriana nawet. Z bliska – plisy i zakładki, które w efekcie końcowym składają się na wspomniane formy. Martyna została nagrodzona stażami u Mariusza Przybylskiego i Michała Szulca. Całość tutaj.


W ubraniach Angeliki Józefczyk mogłyby występować największe gwiazdy sceny muzycznej lat osiemdziesiątych. Mocne ramiona, przerysowana sylwetka i wybuchowa mieszanka kolorystyczna przywołały minioną dekadę. Żadnego tu jednak kurzu czy przeterminowania. Angelika wzięła tylko to, co najlepsze, a potem nałożyła parę przyjemnych filtrów współczesności. „Exposition” to małe dzieła sztuki graficznej. Przy okazji świetnie działają na kobiecą figurę. Kolekcję wyróżnili Paprocki i Brzozowski.


Dagna Krzystanek i „Steppe” to dowód na to, jak w naprawdę niedużych ramach zmieścić tyle różnorodności, a przy tym zachować spójność. Rozbielone kolory, swobodne formy i linia V stanowiły część wspólną dla wachlarza faktur i materiałów. Całość można zobaczyć tutaj. Kolekcja została wyróżniona przez Michała Szulca oraz koncern LPP.

Joanna Stawińska jest drugą dyplomantką nagrodzoną stażem w LPP.  Całość tutaj. „Process” to szereg jedwabnych propozycji zdobionych autorskimi motywami. Czasem to atramentowe kleksy w lustrzanym odbiciu, innym razem misterne kompozycje przypominające projekty tatuaży. Choć delikatna, kolekcja jak najbardziej użytkowa i całkiem na czasie.


Kinga Tomczak, autorka kolekcji „Ingeneza” w ramach nagrody została zaproszona do stałej współpracy przez Mariusza Przybylskiego. Kroje proste, może nawet nieco archaiczne, ozdobione zostały srebrzystymi aplikacjami. Dyskretnie grają panele na ramionach oraz niestandardowa, lekko nadmuchana linia rękawów. Całość tutaj.

Zdjęcia: AKPA

Wszystkim absolwentom serdecznie gratuluję i czekam na ciąg dalszy!
P.S. Dodatkową atrakcją była ścieżka dźwiękowa pokazu przygotowana (wraz z choreografią) przez Macieja Majznera. Do polskiej mody tylko polska muzyka. Dyplomantom towarzyszyła więc m.in. Monika Brodka, Reni Jusis oraz premierowo utwór zespołu Xxanaxx.