WEARSOLO9IC

Przecieram oczy ze zdumienia, widząc w nazwie dziewiątkę. Pojawia się nieprzypadkowo. WEARSOLO9IC to dziewiąta kolekcja Wearso Organic. Najwyższa więc pora przestać mówić o „młodej polskiej marce”, a umieścić w kategorii tych, które przetrwały lepsze i gorsze czasy, by zostać z nami – oby – na zawsze. Moja pierwsza sukienka, kupiona jesienią 2011 wciąż ma się dobrze, podobnie jak cały szereg kolejnych. Trwałość jest domeną bawełny organicznej. Tej prawdziwej, obwarowanej wszelkimi możliwymi certyfikatami (nie tej, która ostatnio zaczęła się pojawiać w sieciówkach, bo to kolejny przykład fantastycznego zamydlenia oczu zielonym mydłem, zwanym z angielska „greenwashingiem”). Ma się dobrze nie tylko sam materiał, ale też fason, który – jak się okazało – dziarskim slalomem przemyka między sezonami, ani nie zwalniając tempa, ani się nie starzejąc. WEARSOLO9IC jest swoistym podsumowaniem (czy gdyby Ola Waś nie chciała tego robić, umieszczałaby tak znaczącą cyfrę w tytule?), podróżą przez minione lata, zgarniającą na pokład starych znajomych, ale też pełną nowych i świeżych doznań.

WEARSOLO9IC (25)
Do stworzenia nadruku został zaproszony Robert Kuta, współpracujący z marką od samego początku. Zapewne nie wszyscy pamiętają, ale pierwsze kolekcje Wearso obfitowały w damskie i męskie t-shirty w pięciu rozmiarach, ozdobione grafikami Roberta. Za sesję wizerunkową odpowiada Szymon Brzóska, też niejednokrotnie wspierający markę swoją pracą. Tradycyjnie modele wykonane zostały w kilku kolorach, w tym oczywiście czarnym. I tradycyjnie jeden z tych kolorów krzyczy, a reszta stoi w grzecznym chórze nieco za nim. Krzyczą też graficzne motywy w trzech wersjach: białej w czarne rysunki wykonane cienką kreską, czarnej w białe w nieco bardziej konkretne linie oraz czarno biało szarej – w znacznie większej skali. Desenie nawiązują do pięciu zmysłów, dość swobodnie, aczkolwiek oczy czy usta można dostrzec od razu (wciąż mam problem z nosem, ale na pewno gdzieś się czai). Zmysły mają swoje mocne uzasadnienie, od pierwszej myśli na temat stworzenia marki, zajmowały honorowe miejsce w głowie projektantki. To miała być moda tworzona w zgodzie z naturą, dla ludzi, których obchodzi coś więcej niż cena czy rabat. Tych, którzy nie boją się pytać. Tych, którzy chcą wiedzieć. A jednocześnie daleka od stereotypowej zgrzebności, tak znamiennej dla mody ekologicznej przez wiele wiele lat.
Nie tylko wspomnienia zbudowały kolekcję. Jest tu sporo nawiązań z Południa, mocna hiszpańska czerwień, zamaszyste falbany oraz totalnie zaskakujące wycięcia na nogach – moje pierwsze skojarzenie: „odwrotność bryczesów”. Ta część ciała, którą chcemy chronić, jest odważnie wyeksponowana. Sporo też troczków, dzięki którym możemy przewiązywać dany ciuch i nosić na kilka sposobów. Przez pewien czas projektantka zawiesiła wielofunkcyjność fasonów, skupiając się na wystarczająco już skomplikowanych formach. Ale powraca i to z jakim hukiem! Najlepszym dowodem jest sukienka PIMA (widoczna na pierwszym zdjęciu, dostępna w najróżniejszych opcjach kolorystycznych), którą można nosić luźno lub dopasować – i to też w różnym stopniu. Tasiemki wiązane na szyi stworzą wrażenie pareo, z kolei przewiązane asymetrycznie przez ramię – starożytnej szaty. Ostre krawędzie schowane do środka stworzą kieszenie. Wystarczy fantazja i zapewne wymyślimy jeszcze parę możliwości.
Sama sesja powstała spontanicznie, co zgadzałoby się z moim pierwszym wrażeniem. Choć w tle wciąż Warszawa, skąpana w zachodzącym słońcu, surowa i w szarościach, ja zobaczyłam dziwne, egzotyczne miasto, kompletnie obce, upalne i wyludnione. Trochę jak ze snów, a trochę z filmowych fantazji na temat przyszłości. Idealne miejsce, by skupić się nie na otoczeniu, a własnym wnętrzu.

Zdjęcia: Szymon Brzóska Style Stalker
Modelki: Ola i Weronika Uncover Models
Makijaż: Bobbi Brown
Nadruki na dzianinie: Robert Kuta

4 Comments

  • artpower
    Posted 23 czerwca 2016 20:03 0Likes

    świetny motyw graficzny na tych ciuchach na początku galerii. Ś-w-i-e-t-n-y!!!

  • Marta
    Posted 28 czerwca 2016 08:52 0Likes

    Po prostu mega 😀

  • Maja
    Posted 30 czerwca 2016 13:58 0Likes

    Świetne zdjęcie, naprawdę moje gratulacje 🙂

  • Kasia
    Posted 6 lipca 2016 12:40 0Likes

    Ekstra 😀

Leave a Reply