Oto Małgorzata Salamon, absolwentka SAPU oraz… Wydziału Prawa i Administracji w Krakowie. Projektuje od kilku lat i od tych kilku lat obserwuję ją trochę z ukrycia. Widziałam i kraciaste sukienki w stylu retro, i kurtki inspirowane japońskim sukajanem, lecz z rysiami i dudkami zamiast smoków, i bardziej konceptualne formy pokazowe: geometryczne, połyskujące czy obszyte futrem. Projektantka ma na koncie współpracę z graficzką, Katarzyną Dolecińską (rzeczone haftowane zwierzęta), a w najnowszej kolekcji z wrocławską ilustratorką, Ewą Służyńską. Ponadto jest autorką projektu Re-Cover realizowanego wraz z BWA we Wrocławiu, mającego na celu pomoc osobom bezdomnym (o czym za chwilę). Już zimowa kolekcja „Walk with me” wzbudziła moje zainteresowanie ponad przeciętną, ale – jak to zwykle bywa w jednoosobowym zespole – nie starczyło na nią czasu. Nadrabiam teraz, już, póki jeszcze mamy lato w głowach. Bo „Serenity” jest wiosenno letnia, aczkolwiek pomyślana lokalnie, po polsku, gdzie deszcz, wiatr i szarość doskwierać potrafią nawet podczas najjaśniejszych miesięcy. Równowaga, spokój i kobiecość jako motyw przewodni. Oczywiste? Być może. Natomiast świetnie zrealizowane. Poprzez paletę subtelnych szarości, butelkowych zieleni, bordo oraz czerni i bieli do żółtych i czerwonych akcentów, asymetrycznych falban, wycięć na ramionach i plecach oraz całkiem klasycznych fasonów wędrujemy przez kobiecą szafę a.d. 2016.
Moda uliczna – sportowe kurtki uszyte z tkaniny Softshell, t-shirty i „bombery” z haftowaną autorską grafiką i dresowe spodnie z lampasem – miesza się z lekko zaserwowaną klasyką – szarym prochowcem, pasiastą koszulą i włochatym sweterkiem. Do tego szczypta aktualnych trendów: odsłonięte ramiona i falbany. Tak skomponowana całość składa się w obraz świadomej i nieuzależnionej od mody kobiety. Surowce wykorzystane w kolekcji pochodzą z Polski i Europy, oprócz technologicznego sportowego materiału mamy tu bawełnę organiczną, tencel, wiskozę oraz mieszanki poliamidowe. Małgorzata Salamon nieprzypadkowo wybiera trudniejszą drogę i stawia na lokalność. Jednym z głównych założeń jej marki jest produkcja z poszanowaniem zasad etyki. Ubrania szyte są w Polsce, a pracownicy sprawiedliwie wynagradzani. Nieobcy jest jej też temat ekologii, stąd pomysł na wspomnianą akcję Re-Cover.
“Od początku produkcji własnych projektów, zaskakująca wydała mi się myśl, jak wiele materiału nie zostaje wykorzystanego i trafia po prostu do śmieci” – mówi projektantka. „Od pierwszych kolekcji zbierałam go z zamiarem ponownego wykorzystania. Później pojawił się pomysł, że odzież, która dla nas jest często wyrazem statusu społecznego, dla ludzi bezdomnych stanowi znacznie większą wartość – formę symbolicznego domu. Nie potrafię zapewnić im profesjonalnej pomocy lekarskiej, ale jako projektantka mogę chociaż spróbować zaszczepić ideę pomocy “dizajnerskiej”, sprawić, ze pojedyncze osoby nie będą moknąć czy marznąć. Celem moich warsztatów nie jest opracowanie projektów, które unifikowałyby potrzebujących, naznaczały ich, ale dzięki pracy kolektywneji wymianie pomysłów były po prostu dobrze zaprojektowanymi ubraniami”. Tak powstają kurtki przeciwdeszczowe i swetry przekazywane Towarzystwu Pomocy im. św. Brata Alberta, które rozdysponowuje ją wśród potrzebujących.
A poniżej cisza i spokój, czyli „Serenity” w obiektywie Karoliny Zajączkowskiej.
Fot. Karolina Zajączkowska
Modelki: Agnieszka Dragon, Nastazja Gonera
Makijaż i włosy: Katarzyna Sobura
Postprodukcja: Karolina Zajączkowska
3 Comments
elf
Wielki szacun dla projektantki za serce
ERS
Zrobiłaś błąd w moim nazwisku, Służyńska powinno być.
Pozdrawiam.
Kasia Kwiecień
Jest coś ujmującego w projektach Małgorzaty Salamon – z chęcią przyjrzę się jej kolekcjom bliżej.
Ciekawa jestem czy i inni polscy projektanci są autorami takich społecznych akcji. O tej wcześniej nie słyszałam.
Pozdrawiam!