Na jej pokazy zawsze czekało się z utęsknieniem. Ciekawość dosłownie zżerała, bo za każdym razem Kas Kryst raczyła czymś nowym, zaskakującym i jednocześnie gotowym do noszenia. W międzyczasie praktycznie od początku jej kariery kolejnym kolekcjom towarzyszyły sesje na niezwykle wysokim poziomie. Pokazów od jakiegoś czasu brak, lecz wizerunek wciąż cieszy oko. Aby zaprezentować jesień i zimę, projektantka wraz z ekipą udała się do Szkocji. Efektem wyprawy jest seria klimatycznych zdjęć z mariażem miasta i natury w tle.
Nie są to historie tak po prostu miłe dla oczu, raczej refleksyjne i nostalgiczne. Widać sporo odniesień do mody z dawnego bloku wschodniego, ówczesnych subkultur, estetyki ostatnio coraz popularniejszej na wybiegach światowych. Ubrania odrobinę za duże, inspirowane architekturą, odważne konstrukcyjnie, a jednocześnie praktyczne. Żadnego udawania, że zima nas nie dotyczy, a moda musi być zawsze oderwana od rzeczywistości. Jak zwykle u Kas Kryst przeważa czerń – i jak zwykle w szerokiej gamie faktur. Gładka, szorstka, nadmuchana i połyskująca, jako kolor przewodni kurtek różnego rodzaju oraz elementów bardziej szykownych jak zabudowana mała czarna czy… dzwony. Projektanci uparli się na ten fason i powoli znów zaczyna on działać. Choć kontekst lat siedemdziesiątych zostaje tam gdzie powinien, ustępując szalonemu dość stylowi ulicznemu. Poza tym ciemne granaty, złoto i srebro w postaci kolejno żakardowej tkaniny plecionej na zamówienie oraz cekinowej powierzchni.
Wykorzystane tkaniny i dzianiny pochodzą z Polski i z Francji, przeważają materiały naturalne, syntetyczny czasem być musi (w kwestii futer zgadzam się całkowicie z redaktorem Zaczyńskim). Choć sfotografowana na modelkach, jest to kolejna opisywana tu ostatnio kolekcja uniseks. Świadomie lub nie projektantka wpisała się nią idealnie w podejmowane ostatnio intensywniej niż zwykle kwestie płci w aspekcie mody. Ale to już temat na inną okazję. Zostawiam Państwa z genialnymi zdjęciami autorstwa Daniela Jaroszka.
Zdjęcia: Daniel Jaroszek / MAKATA
Modelki: Anna Cholewa i Monika Rostek / United for models
Asystent: Otto Sot / MAKATA
Retusz: Magdalena Baran
Stylizacja, włosy i makijaż: KAS KRYST
2 Comments
Kretos
Ja deceniam fotki ! Wielki plus:) A przy okazji gdzie sie ubieracie ludzie z Wawy? Na Marywilskiej do 70% teraz wyprzedaż!
miko
znowu ciuchy dla szczyplych przede wszytskim mega wysokich dziewczyn
, szkoda ze Kas Kryst nie mysli o ludziach z taka figura jak jej wlasna.
Nie sztuka ladnie ubrac wysoka dziewczyna ktora w worku po ziemniakach bedzie wygladac super. Czekam (nie tylko ja..) na cos wiecej