Kobieta. Niezliczona kombinacja elementów. Kontrasty. Sprzeczności. I wreszcie doskonały całokształt, któremu nie można się oprzeć. Tak w skrócie przedstawia się wizja inspirująca najnowszą kolekcję MDLV – marki stworzonej przez Agatę Strzałkowską, z myślą o kobietach z krwi i kości. Choć mocno naznaczona przez sztukę i jej mało praktyczne meandry (o czym za moment), pozostaje gotowa do noszenia tu i teraz. Oto kompromis, który w modzie lubię najbardziej. Gdy wizja artysty nie przekreśla efektu końcowego.
„Mood of art” jest wizerunkową kontynuacją kolekcji „Composition” zaprezentowanej wiosną bieżącego roku. Inspirowanej wytrącającymi ze stereotypowego spojrzenia na sztukę pracami chińskiego artysty Gao Weiganga, który potrafi wydrzeć dziurę w pogodnym niebie i zostawić widza sam na sam z własnym odbiciem pośród chmur (praca „Heaven”, do której nawiązują wszelkie wycięcia w sukienkach i swetrach). Wtedy jeszcze Modelove, dziś MDLV – tą kampanią projektantka pragnie podkreślić ostateczną decyzję o wprowadzeniu zmian i ukierunkowaniu swojej marki. Dialog ze sztuką będzie wprowadzony na stałe, a dzięki kolejnym dziełom wskazującym drogę, mamy okazję poznać nie tylko nowości w kolejnych kolekcjach, ale też niekoniecznie znane szerokiej publiczności dzieła. Poniższe zdjęcia są odpowiedzią na twórczość brytyjskiej artystki Annie Kevans (a konkretnie jej wystawę „Women and the History of Art”) , słynącej z malowania wymownych i delikatnych portretów. Twarze modelek, spokojne, jakby nieobecne, wyglądają jakby żywcem wyjęte z któregoś z jej dzieł.
Same ubrania też emanują delikatnością, kobiecym romantyzmem charakterystycznym dla francuskich domów mody, z jednej strony oderwanym od rzeczywistości, ale z drugiej dającym się w prosty sposób ujarzmić za pomocą cięższych elementów garderoby. Stąd lekkie batysty kontrastujące z ciężkimi wełnianymi splotami, a zabudowane pod szyję sylwetki ze wspomnianymi wcześniej „wydarciami”. Mam wrażenie, że fasony zostały celowo przeskalowane, aby dać wrażenie młodziutkiej kobiety, a może nawet dziewczyny, przymierzającej „dorosłe” ciuchy, które będą musiały jeszcze trochę na nią poczekać.
Zdjęcia: Katarzyna Ładczuk
Stylizacje: Robert Kiełb
Modelki: Alex Mru Kijania, Kaja Werbanowska
Włosy i make up: Anna Wierzbicka
Produkcja: Katarzyna Rykaczewska
Poniżej pełna kolekcja „Composition”.
Zdjęcia: materiały prasowe
2 Comments
Zosia
no ja się oprzeć nie mogę 🙂
Paula
super !