Kto choć raz nie przeżył takiego zawieszenia? Już nie pod kloszem, ale jeszcze nie w szponach prawdziwego życia. Krótki to zwykle moment i doceniany dopiero z dalekiego dystansu. Ale już po latach wspominany z uśmiechem. „Absolwentki” są opowieścią właśnie o tej chwili, gdy ważne decyzje już się zbliżają, ale można jeszcze je odsunąć. Zupełnie jak poranne wstawanie i przestawianie budzika na magiczne „za pięć minut”. Gdy wydaje się, że Gosia Sobiczewska osiągnęła szczyt, ona zaskakuje i wspina się jeszcze wyżej. Sesje wizerunkowe przygotowywane z zespołem najlepszych w branży, doceniane i nagradzane jedna po drugiej, też są coraz lepsze. Ta ostatnia wręcz odejmuje mowę – być może dlatego tak długo się zbierałam do jej opisania. Znajoma choćby z „Move” na wiosnę i lato 2015 bliźniacza więź ostatecznie porzuca statyczny chłód na rzecz tajemniczej zmysłowości. Zmiękczają się linie i wzory, pracuje dzianina, dopasowując się do dynamiki ciała. I wzory: nieregularne żakardy i autorskie nadruki jakby namazane długopisem – oto ESTby ES. w szczytowej formie.
Tu żaden klasyk nie jest do końca klasyczny. Z jednej strony białe koszule, czarne spodnie i żakiety, kopertowe sukienki i ołówkowe spódnice – taką bazę do szafy poleci każda choć odrobinę zorientowana w temacie stylistka. Ale czy koszula będzie zadrukowana niebieskimi i zielonymi liniami a spodnie uszyte z perforowanej dzianiny, a spódnica z dyskretnym dodatkiem połyskującej nitki? Czy ktoś się pokusi o stwierdzenie, że nierówna niebiesko biała kratka będzie odpowiednia dla każdej sylwetki? Albo że turban z powodzeniem zastąpi czapkę nawet podczas ostrej zimy? Jednocześnie odważna i praktyczna, wyrazista i wygodna. Każdy z elementów kolekcji kryje w sobie szczegóły, niekoniecznie zwracające na siebie uwagę, a pozwalające na komfort noszenia. Zaszewki, zakładki, pęknięcia i schodki, tu dające swobodę, a tam dyscyplinujące sylwetkę.
ESTby ES. to niezmiennie oryginalny dobór kolorów. Tym razem nietypowe dla zimowej pory pastele: ciepły róż i jasny błękit oraz ciemniejszy niebieski, bordo z dodatkiem magenty, aż wreszcie nasze ukochane czernie i szarości. Różnicują je faktury wykorzystanych surowców, wypukłości, połysk czy grubość splotu, przy okazji przedłużając znacznie „termin przydatności do spożycia”. Sezon to rzecz umowna, tym bardziej że, choć charakterystyczne, fasony wymykają się chwilowej modzie, zapowiadając swoją ważność na wiele lat, niezależnie od pory roku. I chyba najważniejsze. Kobieta ESTby ES. może być absolwentką choćby po sześćdziesiątce.
Na koniec świetna wiadomość dla Warszawy i okolic. ESTby ES. wreszcie ma butik stacjonarny! W pofabrycznej przestrzeni przy ulicy Hożej 51 można umówić się z projektantką zarówno na zakupy, jak i niezobowiązujące przymierzanie przy pysznej herbacie (kontakt: contact@estbyes.com lub 883153668).
jęcia: Zuza Krajewska / www.laf-am.com
Stylizacja: Robert Kiełb / www.laf-am.com
Makijaż: Sylwia Rakowska / Van Dorsen Talents
Fryzury: Gor Duryan / D’Vision Art
Asystent fotografa: Borys Synak
Modelki: Karolina Słysz / D’Vision, Maria Łobacz / Model Plus
Scenografia: Maria Strulak / Dress the space
Produkcja: Robert Kiełb, Adrian Siekierski