Kasia Kucharska ukończyła architekturę, więc temat konstrukcji ma opanowany do perfekcji. Kto jednak myśli, że ogranicza się do budynków, jest w błędzie. Fascynację formą przeniosła bowiem na modę, a dokładniej na klasyczną koszulę. Wydawać by się mogło, że w kwestii tejże wszystko zostało już powiedziane, zaprojektowane i uszyte. A jednak idea Kasi zaskakuje i zachwyca. Oto KASIUS, marka przemyślana do perfekcji.
W jej berlińskim studio (bo projektantka mieszka na stałe w Berlinie) koszule całkiem zwyczajne wiszą obok tych zdekonstruowanych, pozbawionych rękawów, karczków lub pleców. Zdarza się, że brakuje po prostu szwów. Mogą się na siebie nakładać, tworząc całkiem nowe formy albo występować solo. Chyba największym szaleństwem jest listwa guzików z kołnierzykiem. Narzucona na golf, koszulę lub – dla bardzo odważnych – na gołe ciało, stanowi element najbardziej surowy z możliwych, niezwykle sugestywny. Daje do myślenia nad konstrukcją właśnie, każde liczyć składowe, zwraca uwagę na brakujące części. Wrażenie dodatkowo podkreśla kolorystyka projektów. To typowe dla oficjalnych koszul biele, niebiesko lub różowo białe paski, z elementami czerni lub granatu. No i jakość materiałów. Stuprocentowe koszulowe bawełny nawet szeleszczą jakoś lepiej niż te „sklepowe”. Czysta przyjemność.
Zdjęcia: KASIUS