Hush Brand Box, czyli jak zadbać o własną markę

Każdy, kto obserwuje polską modę, przynajmniej raz w życiu przeżył takie rozczarowanie. Pojawia się nowa marka. Z sensem, jak to się mówi. Z dobrym asortymentem. Inna niż wszystkie. Jest pięknie, śledzimy, kibicujemy, kupujemy i polecamy. A potem przychodzi kolejny sezon i podejrzana cisza. Miłośnicy nerwowo odświeżają Instagram. Właściciele butików, w których marka była obecna, niecierpliwie przebierają palcami. Klientki dopytują i mają serdecznie dość tych kilku egzemplarzy, które wiszą w sklepie od pół roku. Potrzeba nowości, tego wrażenia, które przecież nie tak dawno zaniosło markę jeśli nie na szczyt, to choć pagórek sukcesu. Albo inny scenariusz. Początek jest podobny, a potem wszystko idzie jak w zegarku. Dostawy na czas, regularne zaspokajanie estetycznych potrzeb zgrabnymi nowościami, wypracowany styl. I tylko jeden problem: nic się nie sprzedaje. Przyczyny niepowodzeń są różne, natomiast specjaliści (ci prawdziwi oraz ci samozwańczy) uruchamiają zdartą płytę ze słowami: „brak strategii”. Czym jest owa strategia? Tego już tak łatwo nie wytłumaczą. Dlaczego? Bo każda marka musi wypracować swoją własną. Z tego założenia rodzi się HUSH Brand Box – nowy projekt starego dobrego HUSH Warsaw, mający na celu pomoc w opracowaniu indywidualnego planu rozwoju wybranych marek na okres dwóch najbliższych lat. Właśnie zakończyła się jego pierwsza edycja.

HUSH Brand Box

Szkolenie trwało osiem tygodni, brało w nim udział dwanaście firm, którymi opiekowało się osiem specjalistek. Pomagały one na nowo zdefiniować cele biznesowe firm, zaplanować „uszytą na miarę” strategię sprzedażową i marketingową oraz przygotować ich właścicielki/ właścicieli do spotkania z inwestorem. Dagmara Strzębicka, mentorka grupy, podsumowując wszystkie spotkania, stwierdza: „Zaskoczyła mnie duża otwartość i pokora. Spodziewałam się wśród projektantów większych ego. To bardzo pozytywne. Poza tym świadomość braku umiejętności zarządzania i chęć nadrobienia tego deficytu. Projektanci i projektantki chcą jednak przestać „płynąć z prądem”, a nadać rozwojowi świadomy kierunek. Jednocześnie właściciele i właścicielki marek kierują się narzuconymi przez branżę konwencjami w myśleniu o modelu biznesowym, źródłach przychodów itp. Myślą utartymi schematami i trzeba ich z tego wyrwać, by szukali bardziej innowacyjnych rozwiązań.” 
Jedno to wynieść zeszyt pełen cennych notatek, a drugie wcielić je w życie. W dodatku nigdy nie ma stuprocentowej gwarancji, że ta magiczna „strategia” zadziała. Natomiast zdecydowanie lepiej podjąć działanie niż trwać w przekonaniu, że dobry produkt obroni się sam. Nie obroni się, skończyły się te czasy, na co najlepszym dowodem jest uruchamianie takich inicjatyw.

12 marek wybranych do programu akceleracyjnego: Acephala, by/ jewellery, Cyvonyuk, Diligent, ESTby ES., LE SONGE, MOXOS, Poszetka, Studio PIEL, Roma Yanota, Wisłaki, Zuza Wychowaniec.

Ekspertki programu: Paulina Ciecierska (Cardio Bunny), Olka Kaźmierczak (POP UP Grupa), Dagmara Strzębicka (Edtech HUB Ventures), Ula Wiszowata (Fashion Biznes), Agnieszka Przybylska (WAW Fashion), Magda Szaniawska (WAW Fashion), Magda Korcz (HUSH Warsaw), Anna Pięta (HUSH Warsaw).

Partnerzy programu: Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Fashionbiznes.pl, Design Alive.

Leave a Reply