Dziewczyna z perłą. A nawet trzema. Niedoskonałą, zawieszoną na srebrnym, pozłacanym łuku albo delikatnym łańcuszku. To, co jeszcze do niedawna odrzucane, stanowi najważniejszy punkt kolekcji. Bo perła nie musi być perfekcyjnie okrągła, by robić wrażenie. KOPI na wiosnę lato 2018 to formy przestrzenne zainspirowane pracami Alexandra Caldera, jednego z najważniejszych przedstawicieli sztuki kinetycznej. Choć jego mobile (rzeźby przestrzenne) powstały dekady temu, wciąż mają w sobie aktualność i siłę, innymi słowy: wciąż zachwycają. W butiku Natalii Kopiszki taki „caldero-podobny” mobil wisiał od dnia otwarcia i kusił, by przenieść go na warsztat. Udało się.
Najnowsza kolekcja powstała w całości ze złota lub metali pozłacanych jego 24-karatową próbą. A do tego wspomniane wcześniej naturalne perły o amorficznych kształtach. Kolczyki, podobnie jak dzieła Caldera, obracają się i zmieniają ułożenie. Statyczne siłą rzeczy pozostają pierścionki i naszyjniki, choć i im nie brakuje artystycznego sznytu. Zresztą u KOPI to już reguła (w poprzednich kolekcjach projektantka inspirowała się m.in. Henrim Matissem) – projektantka potrafi wspaniale przenieść na biżuterię klimat danego twórcy, najważniejsze dodając od siebie.
Premierze kolekcji towarzyszy przepiękna sesja, słoneczna tak bardzo, że nawet gdy piszę ten tekst w deszczowy wieczór, czuję na sobie promienie słońca padające z ekranu komputera. Zdjęcia kryją jeszcze jedną niespodziankę: kostiumy kąpielowe. Bo Natalia sporadycznie tworzy też ubrania. Kostium na razie powstał w jednym modelu i dwóch kolorach: zielonym i bordowym. Można go kupić od razu lub uszyć na miarę. Nie muszę dodawać, że z perłami komponuje się wyśmienicie?
Fot. Gosia Turczyńska / NEW ORDER WARSAW
Modelka: Nicole/ D’VISION
Stylizacja: Natalia Kopiszka
Makijaż i włosy: Iza Kućmierowska / COMPLETE
Set design: Ania Witko
Produkcja: NEW ORDER WARSAW
1 Comment
elf
och pięknie! ja która nie lubie pereł nie mogę sie napatrzeć. Kostiumy też udane! Widac ze w tym sezonie polscy projektanci zachwycili sie perłami-nowa kolekcja Rosa Gold Chains (moja miłośc poki co platoniczna) ma perły, teraz ta a i moja ulubiona Anka Krystyniak też ma kilka nowych modeli z perłą w wydaniu boho. Fajnie ze tak kuszą, bo jednak perły troche nam sie opatzryły a teraz proszę, coś świeżego! A sesja piekna, ale intryguje nie koszula z pierwszego zdjęcia, nie wiesz co to?