No more boring suits!

Zmagania z odzieżą biurową zostały mi oszczędzone przez los. Oczywiście z daleka podziwiam – zwłaszcza perfekcyjnie dobrane kostiumy w serialach o prawnikach – ale też we własnym otoczeniu, przemieszczając się po mieście, w okolicach korporacyjnych skupisk. Panowie naprawdę mają pod tym względem łatwiej. Nie umniejszam gigantycznej dziedzinie, jaką jest oficjalna moda męska, ale i pod względem fasonów, i kolorystyki wydaje się prostsza i bardziej logiczna. Kobiety – te to się muszą dopiero nagimnastykować! Od napiętych guzików koszuli na biuście, po niemożność postawienia solidnego kroku w ołówkowej spódnicy, te wszystkie zakryte czubki, obowiązkowe rajstopy i dekolty mierzone od linijki… I bądź tu sobą! Anna Bogel wypowiada wojnę nudzie i zakłada markę odzieżową, której głównym przesłaniem jest okrzyk bojowy: „No more boring suits!”. Marka zowie się True Color by Ann i w pozornie stonowanych barwach przeciwstawia się banalności, zbyt często uzasadnianej biznesowym dress codem.

Jeśli marynarka, to lekko przedłużona, z wysokimi pęknięciami i wygodnymi kieszeniami (albo z krótkim rękawem – nie oceniaj, póki nie spróbujesz!). Jeśli spódnica, to z komfortową szeroką gumką, odporna na zagniecenia. Anna jest mistrzynią żakietów – powstają hybrydy marynarek z kurtką bomberką lub bomberek z koszulą, zdobione oryginalnymi guzikami, z dyskretnym sznytem retro (nie na tyle jednak, by zdominować ich nowoczesny charakter). True Color to również sukienki w sporej ilości. Grzeczne, za kolano, zyskujące w oczach dzięki detalom: misternie marszczonym stójkom, szerokim kimonowym rękawom różnej długości czy na pozór niewidocznym „zabezpieczeniom” w postaci wszytego kawałka tkaniny, na wypadek gdyby suwak dekoltu otworzył się zanadto. Dzięki odpowiedniemu doborowi tkanin kolekcje współgrają ze sobą – można je układać jak puzzle. Bluzka ze spódnicą będzie wyglądać identycznie jak sukienka, a potem nagle możemy sobie stworzyć zupełnie inny zestaw. Rozmiarówka jest szeroka, ale w razie braku interesującego nas rozmiaru istnieje możliwość uszycia danej rzeczy na miarę.

Poniżej tylko drobna część tego, co w ofercie marki można znaleźć. Nie szukajmy wielkich kampanii wizerunkowych czy fantazyjnych sesji. Tu nie o to chodzi. Tworzenie takiej a nie innej mody wynikło ze szczerej potrzeby połączenia kreatywności z życiem codziennym. Warto odwiedzić Annę w jej showroomie na warszawskiej Woli. Uzasadni obecność każdego guzika i każdej zakładki, a ubrania zaczarują znacznie mocniej niż na zdjęciach. Początkowo miało być tylko czarno i biało. Ale na szczęście wkrada się kolor. Od beżów i oliwek, przez granat po głęboką czerwień. Co będzie dalej? Jedno jest pewne: nie znudzimy się!







4 Comments

  • Edi
    Posted 25 czerwca 2018 17:33 0Likes

    Cieszę się bardzo, że pojawiły się takie ubrania jak True Color by Ann, głównie dla kobiet, które nie lubią typowych koszul, typowych garniturów i garsonek, tych które cenią minimalizm, ale też kochają oryginalność.
    Sama mam kilka rzeczy i zakładam je nie tylko do firmy, ale również chodzę w nich na przyjęcia i wszelkiego rodzaju spotkania. W mojej ulubionej białej bluzce w połączeniu ze złotą cekinową spódnicą byłam na pokazie mody sławnego projektanta i bardzo dobrze się czułam w tym zestawieniu 🙂
    Doceniam materiały, wykończenie i stonowaną kolorystykę, którą mogę dowolnie ubarwiać lub zostawić w monochromie 🙂

  • Kasia
    Posted 25 czerwca 2018 18:40 0Likes

    Bardzo fajne ubrania, dobre jakościowo – co w dzisiejszych czasach nie jest takie oczywiste. Doceniam prosty styl, który zawsze jest i będzie elegancki. Mam już kilka rzeczy tej marki i jestem bardzo zadowolona. Sukienki zakładam zarówno do biura, jak i na mniej formalne okazję ( wystarczy zmiana dodatków). Spodnie też są super. Wszystko jest mega wygodne.
    Podoba mi się, że projektantka pomaga w doborze ubrań oraz pokazuje jak można je nosić, z czym łączyć itd. Szczerze mówi w czym jest nam dobrze. Polecam z całego serca.

  • Kasia
    Posted 25 czerwca 2018 18:41 0Likes

    Bardzo fajne ubrania, dobre jakościowo – co w dzisiejszych czasach nie jest takie oczywiste. Doceniam prosty styl, który zawsze jest i będzie elegancki. Mam już kilka rzeczy tej marki i jestem bardzo zadowolona. Sukienki zakładam zarówno do biura, jak i na mniej formalne okazje (wystarczy zmiana dodatków). Spodnie też są super. Wszystko jest mega wygodne.
    Podoba mi się, że projektantka pomaga w doborze ubrań oraz pokazuje jak można je nosić, z czym łączyć itd. Szczerze mówi w czym jest nam dobrze. Polecam z całego serca.

  • Agnieszka
    Posted 26 czerwca 2018 08:07 0Likes

    Skandynawski minimalizm w nowym wydaniu. A tkaniny i kolorystyka – genialne!

Leave a Reply