Niektórych z nich widziałam przy pracy. Innych podziwiam, stykając się z gotowym dziełem. Wszystkich darzę ogromnym szacunkiem, bo nierzadko ratują przez zapomnieniem zawody, które – przy tak ogromnej dostępności do wszystkiego – lada moment mogłyby całkowicie zaniknąć. Zebrali się państwo w silną grupę i założyli NÓW. Nowe Rzemiosło. Jest to organizacja zrzeszająca współczesnych rzemieślników. Co ich łączy? Praca dłoni.
Projektowanie i wytwarzanie produktów rzemieślniczych są wynikiem doświadczeń opartych na niezliczonych próbach, błędach i równie wielu wspaniałych sukcesach. Nasza praca jest ciągłym poszukiwaniem. To związek między myślą i tworzeniem, ideą i wykonaniem. Twórczym działaniem i materią, uczeniem się i produkcją. Rzemiosło to ciągła współpraca z materiałem, w której dotyk pozwala nam na wyrażenie swoich koncepcji. Tutaj czas potrzebny do wykonania przedmiotu mierzony jest zmęczeniem ludzkiego ciała – twierdzą zgodnie. Ciesząc się ogromnie z tej inicjatywy, przedstawiam Wam kilka dosłownie projektów całego kolektywu, zachęcając do odwiedzania strony zarówno potencjalnych klientów, jak i osoby z rzemiosłem związane.
Mniej znaczy lepiej – podkreślają. Jeszcze dziesięć lat temu raczej pusty slogan odnoszący się bardziej do utopijnego budowania uniwersalnej garderoby niż refleksji nad konsumpcją czy kierunkiem, w którym świat nieuchronnie zmierza. Dziś rzemiosło to wybór. Nie chcę pisać, że jedyny słuszny, siedząc przed komputerem w sukience z ARKETu. Ale istotny – mogę podkreślić, spoglądając na kolekcję torebek polskich marek, wśród których znajdują się aż dwie stworzone przez Wenską, która do organizacji również należy. Dywan Tartaruga mam na liście zakupów, choć pewnie skończy się powieszeniem na ścianie, bo żal będzie deptać arcydzieło. Proces powstawania tkanin Cottongrass śledzę od dawna na Instagramie, wspominając przy okazji własne potyczki tkackie (w miniaturowej, dziecięcej skali), a nawet trochę tęskniąc. Co łączy te oraz inne marki Nowego Rzemiosła? Tworzą rzeczy na lata, zachowując najwyższą jakość, nierzadko unikatowość.
Nie jest to tylko grupa wsparcia, czy, nie daj Boże, wzajemnej adoracji. NÓW. Nowe Rzemiosło po to się zrzesza, by szerzyć wiedzę, propagować ją, a także reprezentować interesy rzemieślników w kontaktach z instytucjami publicznymi. Bardzo popieram, bardzo się zgadzam i podaję dobre wieści dalej. Zbyt dużo mamy wspaniałych twórców w kraju, by o nich nie wiedzieć. Nadrabiamy!
Od góry: ceramika August, dywan Tartaruga, szal Cottongrass, ceramika Mosko Ceramics, torebka Wenska, szalik In Weave, notesy Aanda.