Czy wiecie, że Raf Simons, TEN Raf Simons, zaczynał jako projektant mebli? A przecież to m.in. dzięki niemu marka Jil Sander odnalazła się na nowo w minimalistycznym stylu, dzięki niemu też powstała jej linia Jil Sander Navy. Zastępując Johna Galliano na stanowisku dyrektora kreatywnego marki Christian Dior (po aferze, o której najwyraźniej już wszyscy zapomnieli, bo przecież tak wygodniej), doczekał się entuzjastycznych recenzji, tworząc poniekąd podstawy, z których mogli korzystać jego następcy. Za czasów Simonsa kolekcje Diora najpierw uspokoiły się i zminimalizowały (skutki pracy w Jil Sander zapewne), by następnie rozkwitnąć i nieco zwariować (jednak wciąż nie tak bardzo jak u Galiano). A potem, w roku 2016, Simons zaskoczył ponownie, otwierając „nowy rozdział” w historii marki Calvin Klein. Realizuje się także pod własnym nazwiskiem, a także podejmując szereg współprac. Na przykład z marką Eastpak.

Po raz pierwszy Simons i Eastpak kooperowali już w 2008 roku. Co ciekawe, współpraca, o której dziś tu nieco, zaskakująco przypomina ów debiut (tu namacalne dowody https://hypebeast.com/2008/5/eastpak-raf-simons-2008-fallwinter-collection). Tu mamy cztery modele, łączące w sobie klasykę użytkowej marki z wizją belgijskiego projektanta. Metalowe kółeczka to już poniekąd tradycja u tej pary. Zawsze gdzieś się przyczają i zawsze coś można sobie do nich przyczepić. Tym razem przyczepiamy kolejne elementy kolekcji, w dowolny sposób. Tu saszetka, tam przybornik z przegródkami na… ołówki? Długopisy? Czyżby ktoś sobie przypomniał o pisaniu ręcznym? Każda wyposażona w pętelki, które można na wspomniane kółeczka zakładać i dowolnie łączyć. Wersja ekstremalna to aż cztery takie torebki połączone w jeden plecak. Założę się, że opcji jest znacznie więcej, niech nas wyobraźnia i kreatywność prowadzi. Kolekcja trafia do sprzedaży 20 stycznia, czyli… dziś!
7 Comments
ola
Bardzo dobry sposób na „dozwolony tylko jeden bagaż podręczny” 😉
harel
Ha ha! Świetny pomysł!
Marta
Dziękuję za użycie słowa 'kooperacja’, a nie kolaboracja, jak bezmyślnie powtarza sie w branży okołomodowej. Nie wiem jak w języku angielskim, ale u nas to jednak mocno nacechowane sformułowanie.
harel
Słowo „kolaboracja” nie pojawi się tu nigdy. Chyba że będę pisać o faktycznej kolaboracji, ale raczej się nie zanosi. Też ubolewam nad jej błędnym używaniem, obawiam się, ze nie da się już tego zatrzymać…
cugi
Raf, stety lub niestety, opuścił Calvina Kleina w 2018.
harel
Dzięki za czujność!
cugi
Nie sprawy 🙂 przyznam, że miałam nadzieję, że masz rację – że być może Raf nie jest już dyrektorem kreatywnym, ale na uboczu wciąż związany jest z marką.