Wiadomość o zagranicznych występach gościnnych bardzo często jest jedyną szansą, by twórcę dostrzegła nasza lokalna publika. Nawet jeśli bardzo zdolny i pracowity, swoje szanse zwiększa zazwyczaj dopiero po takiej elektryzujących wieściach. Karolinę Pawelczyk pokazywałam Wam na Instagramie zarówno przy okazji współpracy z Bodymaps, jak i Bizuu czy Galerią Mokotów. Jednak dopiero wczoraj jak na zawołanie rozpisały. się o niej media. Dlaczego? Rzecz warta uwagi, nie przeczę. Mianowicie Karolina została zaproszona do stworzenia trzech ilustracji z okazji wprowadzenia na rynek nowej wersji perfum Marca Jacobsa, Daisy Dream. Pierwsza z nich (poniżej) już ukazała się na Instagramie @marcjacobsfragrances, kolejnych możemy się spodziewać na Facebooku marki.

Co ciekawe, nie jest to pierwszy raz. Wiosną zeszłego roku Karolina wykonała ilustracje, które towarzyszyły wejściu na rynek limitowanej, letniej edycji zapachu Daisy Sunshine. A ja kojarzę jeszcze obrazek z flakonem Daisy Love, aczkolwiek nie mam pewności, czy było to zlecenie od marki, czy twórczość własna przez markę doceniona.
Swoje rysunki Karolina tworzy przy pomocy flamastrów, co tym bardziej pobudza moją wyobraźnię, jak dziecka wzrastającego w uczuciu gigantycznego pożądania wobec wszelakich kolorowych pisaków, szczególnie tych w nietypowych kolorach. Do koloru Karolina ma wyczucie niezwykłe. Obserwuję to od momentu pierwszego zetknięcia z jej pracami. Mam wrażenie, że nawet nieszczególnie musiała się uginać przed wymogami estetycznymi stawianymi przez prowadzących media społecznościowe Marc Jacobs Fragrances. Odpowiedzialne za nie osoby świetnie potrafią dobrać artystów, z którymi współpracują (choćby Amber Vittorię, tworzącą ilustracje m.in. dla marek Adidas czy Gucci). Duże brawa i więcej pretekstów do pojawiania się w polskiej prasie życzę!