Ona – najbardziej bezpośrednia osoba, jaką poznałam i ja – z głową pełną pomysłów „na później”. Gdy spytała, dlaczego jeszcze nie mam podcastu, odpowiedziałam, że mam. Od dwóch lat. W planach… A ponieważ z nią nie ma odkładania, po naszej rozmowie plan postanowiłam zrealizować od razu. Kogo wybrałam na pierwszego rozmówcę? Właśnie Karolinę – osobę, dzięki której podjęłam ostatnio sporo działań. Zainspirowana jej książkami w końcu doprowadziłam do końca tak wymarzone zmiany na blogu, szkice tekstów sprzed wielu miesięcy czy nawet kwestie zdrowotne. „Planuj, działaj, nie marudź” – to jej dewiza, a ja pożyczam na wieczne nieoddanie. Zapraszam do pierwszego z moim życiu podcastu, który od dziś oficjalnie staje się częścią tego bloga. „Posłuchaj Harel” będzie czasem wychodził daleko poza granice mody. Taka wycieczka każdemu dobrze zrobi!

2 Comments
Ewa
Brawo! Pierwsze koty za płoty, dobrze się Was słucha i trzymam kciuki. Czekam na następne odcinki 🙂
harel
Dziękuję! Szykuję się do nowych, wkrótce się pojawią!