Muuv. #drescode

Wprawdzie należę do osób, które po domu chodzą w dżinsach i upierają się, że im wygodnie, ale gdy ostatnio zobaczyłam tę kolekcję marki Muuv, coś w sercu drgnęło. Muuv to ubrania, które powstały z myślą o ruchu. Jest tu trochę sportu (legginsy, topy, kostiumy kąpielowe), trochę życia poza sportem (wygodne sukienki, płaszcze, marynarki), ale co jest przede wszystkim i na teraz, to dresy. Pod hasłem #drescode (obowiązkowo przez jedno „s”) Karolina Lizut i Klaudia Kurkowska proponują najbardziej komfortowe stroje do pracy, jakie możemy sobie teraz wymarzyć.

Obszerne bluzy z dekoltem okrągłym lub wycięciem V, spodnie dresowe typu „boyfriend” (cudownie szerokie nogawki, ale świetne dopasowanie w kostce) czy bardziej klasyczne, a wszystko w odcieniach czerni (wiadomo), szarości (czym byłby dres bez szarości?), migdałowego beżu i miedzianej pomarańczy. Materiał, z których zostały uszyte, powstał na specjalne zamówienie – to stuprocentowa bawełna z wykończeniem typu „soft touch”. Jest więc mięciutko i przyjemnie. Chyba się złamię i dżinsy choć na chwilę pójdą w odstawkę.

1 Comment

  • Karolina
    Posted 2 kwietnia 2020 10:40 0Likes

    Jak Ty cos napiszesz ,to czlowiekowi od razu sie chce mieć 😉 ?

Leave a Reply