Vanity Nap. Spectrum.

Na specjalną okazję. Albo bez okazji. Bo ostatnio ciężko to przewidzieć, a nawet określić. Stroimy się po domu, wychodzimy w starym dresie. Zatarła się granica między sportowym a eleganckim, między domowym a wyjściowym, między tym co chcemy ukryć a tym czym chcemy się chwalić – piszą Paula i Alicja z Vanity Nap a propos swojej najnowszej kolekcji.

„Spectrum” jest odpowiedzią na to, czego nie możemy przewidzieć. Jest więc wygodnie, lecz jednocześnie szykownie. Ekstrawagancja miesza się z użytkowością, organza mieni się już nie tylko jako torba (flagowy produkt marki), lecz zaskakuje formą półprzeźroczystych spodni czy płaszczy. Współczesne kobiety nie dopasowują się do oczekiwań. Same decydują, jak wyglądają. Kreują swój świat. Patrzą w lustro własnymi oczami, nie przez pryzmat cudzych spojrzeń. Ubranie wybierają, kierując się nastrojem, impulsem i potrzebami. Wygoda i elegancja nie wymagają kompromisów. Nie musisz brać udziału w wyścigu. Możesz być sexy bez poświęcania własnego komfortu. Atrakcyjne jest to, co podoba się Tobie. Nie planuj outfitów. Nie myśl o tym, nie staraj się. Wystarczy zdjąć lub dołożyć jeden element. Spod koca wyjdź na drinka. Po pracy wyjdź na randkę. Z biblioteki jedź na imprezę. – czytamy w opisie. I to się zgadza z moim ideałem codziennego stroju. Nie wiem wprawdzie, czy śmignęłabym na spacer z psem w satynowym topie sznurowanym na plecach, ale kto wie?

Wszystkie ubrania Vanity Nap powstają w Warszawie, w niedużej pracowni marki. Kolekcja podzielona została na części i sukcesywnie będzie się pojawiać w sklepie internetowym marki.

Leave a Reply