EST by S. Piacere.

Dla kobiet, które nie chcą zwlekać i odkładać przyjemności na później. Tak w skrócie opisuje swoją najnowszą mini kolekcję Gosia Sobiczewska z EST by S.. I zamiast smętnych, pandemicznych wizji, proponuje tyle koloru, ile chyba jeszcze nigdy u niej nie było, a serwuje go na połyskujących jedwabiach, bawełnianych batystach.

Nie będę tu po raz kolejny wspominać, jak to odkryłam markę i przez ile już lat towarzyszy mi w najróżniejszych sytuacjach i w najróżniejszych rozmiarach. Może tylko delikatnie napomknę, że gdy miałam zmniejszony biust, a nie chciałam się żegnać z ulubionymi „estami”, Gosia sama zaproponowała, że mi je odpowiednio przerobi. Cóż, jest to osoba, która zna swoje projekty od podszewki – dosłownie i w przenośni. Zna każde cięcie, każdy szew i każdy trik, by na danej kobiecie ułożyć dany model jak najlepiej. Przez tych lat już naście zdążyłam zauważyć, jak ważne jest dla Gosi maksymalne wykorzystanie materiału. Projektuje więc tak, by pozostało jak najmniej odrzutów, a przy okazji tak, by rzecz dało się nosić na kilka sposobów. Tym samym kupując nawet jedną klasyczną, wydawałoby się, koszulę, mamy do dyspozycji kilka opcji, dzięki czemu możemy całkowicie słusznie sobie wmówić, że kupiłyśmy dwie, trzy, a nawet cztery.

Piacere, czyli tytułową przyjemność, odnajdujemy nie tylko w zmyślnej konstrukcji. To moc koloru i starannie wyszukanych deseni – tym razem geometrycznych, radosnych, a momentami nawet trochę komputerowych (w starym dobrym stylu czasów Atari 800XL). I sesja przygotowana przez duet KOTY 2 – prosta, uśmiechnięta, zatrzymująca w kadrze bezchmurny, wczesnojesienny dzień.

Kolekcja jest limitowana, a każdy egzemplarz ma swój unikalny numer. I to też jest ciekawe, z powodów, które już wkrótce opiszę szerzej. Na razie zostawiam Państwa z przyjemnością w ten piękny wrześniowy wieczór.

Zdjęcia: KOTY 2
Stylizacja: EST by S / KOTY 2
Modelka: Gia / Selective MGMT

Leave a Reply