Ania Kruk. Amulety.

Dziś ma swoją premierę nowa kolekcja Ani Kruk. Tym razem na tapet trafiło osiem amuletów. Każdy skupiony na innej sile czy emocji, każdy z symbolem, który można na różne sposoby interpretować. Jest „nowy początek”, który obrazkiem małych stóp może dotyczyć powiększenia rodziny, ale też po prostu pierwszego kroku w nową życiową sytuację. Albo „jestem obok”, gotów stanowić zarówno wyznanie miłosne, jak i najpiękniejszą przyjacielską deklarację w tych przedziwnych czasach. I „znajdź równowagę” – mój ulubiony, bo o ile uczuciowo jestem spełniona, o tyle równowaga w wielu kwestiach jest sprawą, o której zapominam. Każdy amulet został wykonany w opcji srebrnej i pozłacanej, zdobiony jest z jednej strony symbolem, a z drugiej napisem, zawieszony na wyrazistym łańcuszku o podłużnych, chropowatych oczkach.

Mocno wierzę, że drobne gesty mają wielkie znaczenie i siłą naszej woli, małymi kroczkami potrafimy zaklinać rzeczywistość. Tak narodził się koncept Amuletów. Projektując je, myślałam o różnych momentach w moim życiu – trudnych decyzjach, zmianach, chwilach zwątpienia, kiedy tak bardzo potrzebowałam wsparcia, czegoś, co pomoże mi uwierzyć w siebie – opowiada założycielka marki, Ania Kruk. I owszem, racjonalnie od razu moglibyśmy odmówić takim przedmiotom sensu, ale czasem nawet największy sceptyk potrzebuje odstępstwa od reguły.  

Kolekcji towarzyszy sesja wizerunkowa złożona z ośmiu gustownych tryptyków. Co interesujące z punktu widzenia nie tylko estetycznego, ale przede wszystkim praktycznego, naszyjniki możemy obejrzeć w różnych kontekstach i stylizacjach. Niby nic, a jedna ułatwia wyobrażenie sobie, jak będą wyglądać w codziennym (choć może niekoniecznie tak pięknie skomponowanym) życiu.

Produkcja,  koncept kreatywny: Martyna Olszak / Ania Kruk
Asystent producenta: Patricia Lehmann /  Ania Kruk
Fotograf: Joanna Gałuszka
Modelka: Suzi / Uncovermodels 
Scenograf: Julka Sidorovich
Stylista: Arina Ispolatova


Leave a Reply